Eurowizja 2022. Manipulacja punktami w czasie konkursu? Jest oświadczenie organizatora. To nie brzmi dobrze dla Polski
Eurowizja 2022 wzbudzała mnóstwo emocji. Już kilka dni przed rozpoczęciem oficjalnych występów muzycy zjechali się do Turynu, gdzie przygotowywali się do wyjścia na scenę. 10 maja odbył się pierwszy półfinał. Kolejna grupa muzyków zaprezentowała swoje piosenki 12 maja. Wśród nich był Krystian Ochman z utworem River. Od samego początku był on typowany na jednego z faworytów. Przewidywania bukmacherów zmieniały się z dnia na dzień. W jednym z ostatnich, jakie opublikowano muzyk z naszego kraju znajdował się na 7. miejscu, ale fani z Polski liczyli na znacznie więcej.
15.05.2022 | aktual.: 15.05.2022 23:32
Krystian fenomenalnie zaprezentował się podczas półfinału i bez problemu przeszedł do kolejnego etapu konkursu. W finale musiał zmierzyć się z bardzo silną konkurencją. W ostatecznym starciu widzowie najlepiej ocenili zespół z Ukrainy, czyli Kalush Orchestra. Jury umieściło ich na czwartym miejscu, natomiast napływ SMS-ów z całej Europy sprawił, że udało im się wygrać.
Eurowizja 2022: manipulacja głosami i oficjalne oświadczenie organizatorów
Eurowizja 2022 wzbudziła ogrom emocji właśnie głównie ze względu na Ukrainę. Już po raz trzeci w historii udało im się zająć pierwsze miejsce. Po zwycięstwie muzyków pogratulował im prezydent Wołodymyr Zełenski, który zaznaczył, że ma nadzieję zorganizować kolejny konkurs w swojej ojczyźnie i chciałby to zrobić w Mariupolu.
Ogrom emocji wśród polskiej publiczności wzbudziło też głosowanie jury. Podczas gdy Polacy obdarowali ukraiński zespół maksymalną liczbą punków w zamian Krystian Ochman nie otrzymał nawet jednego punktu od jury z Ukrainy. Odwdzięczyli się natomiast widzowie z tego kraju, którzy wsparli naszego muzyka największą liczbą SMS-ów.
Okazuje się, że nie tylko ten szczegół wzbudził emocje związane z głosowaniem. Pojawiły się podejrzenia o manipulację głosami, a Europejska Unia Nadawców wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Kilka krajów zostało pozbawionych możliwości głosowania.
Głosy podejrzane o manipulację zgodnie z procedurami zastąpiono wynikami z krajów o zbliżonej strukturze geograficznej, z których wyciągnięto średnią. Taka metoda miała zostać zastosowana przy drugim półfinale jak i finale. Internauci podejrzewają, o jakie kraje może chodzić. Do tej pory ujawniono składy jury wszystkich głosujących poza: Czarnogórą, San Marino, Rumunią, Gruzją, Azerbejdżanem oraz Polską. Wszystko to jest jednak w sferze domysłów, ponieważ nie podano oficjalnie o punkty, którego jury może chodzić. Nie wiadomo też, ile krajów podejrzewano o manipulację podczas głosowania.