Eurowizja 2021: Islandia miała wielkiego pecha. Występ faworytów musiał lecieć z taśmy
Duncan Laurence dwa lata temu wziął udział w konkursie Eurowizji, który odbywał się w Izraelu. Oczarował swoim głosem zarówno jury, jak i widzów. Jego występ spodobał się do tego stopnia, że udało mu się zająć pierwsze miejsce. Pokonał uczestników z 40 innych krajów. Dzięki temu kolejna edycja konkursu mogła mieć miejsce w Holandii.
20.05.2021 | aktual.: 21.05.2021 00:19
Wydarzenie miało się odbyć w 2020 roku. Na przeszkodzie stanęła jednak pandemia koronawirusa, która zatrzymała na kilka miesięcy branżę rozrywkową. Z tego względu organizatorzy podjęli decyzję, by wydarzenie przenieść na 2021 rok.
Podobnie jak w poprzednich latach, Eurowizję podzielono na trzy części. Na sobotę, 22 maja, zaplanowano finał, w którym zmierzy się ze sobą 26. uczestników – 20 wykonawców z dwóch półfinałów oraz reprezentanci Wielkiej Piątki (Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy), a także przedstawiciel organizatorów.
Wśród finalistów znalazł się zespół z Islandii.
Eurowizja 2021. Występ Islandii. Jak poradził sobie zespół Daði & Gagnamagnið?
Na scenie w Ahoy Arenie w Rotterdamie zaprezentowało się 17 krajów. Wśród nich był reprezentant Polski, Rafał Brzozowski. Krótko po nim zobaczyliśmy zespół z Islandii – Daði & Gagnamagnið. Grupa nie mogła wystąpić na żywo, ponieważ u jednego z członków zespołu wykryto koronawirusa.
Uczestnicy biorący udział w konkursie Eurowizji 2021 co 48 godzin są poddawani testom na COVID-19. Delegacja Islandii otrzymała pozytywny wynik 16 maja. Zarządzono natychmiastową izolację dla całego zespołu. W efekcie reprezentanci skandynawskiego kraju nie pojawili się na ceremonii otwarcia, musieli także przejść też dodatkowe testy PCR. Potwierdziły one, że jeden z członków grupy ma koronawirusa.
Daði & Gagnamagnið nie wystąpili na próbach jurorskich oraz w czasie drugiego półfinału. Nie oznacza to jednak, że zostali wykluczeni z koncertu. Organizatorzy mieli do dyspozycji nagranie zapasowe, tzw. live-on-tape, które zrealizowano z wyprzedzeniem na taką właśnie okoliczność. W efekcie widzowie zobaczyli wideo z drugiej próby technicznej, która odbywała się w zeszłym tygodniu.
Zespół na konkurs Eurowizji 2020 przygotował piosenkę 10 Years. Jak opowiada lider grupy, tekst bazuje na doświadczeniach jego i jego ukochanej:
Utwór na tyle spodobał się widzom i jurorom, że bez problemu awansował do finału Eurowizji 2021. Poniżej występ.
Kim są Daði & Gagnamagnið?
Daði & Gagnamagnið to zespół, którego liderem jest wokalista Daði Freyr. Na scenie towarzysz mu m.in. jego żona Árný Fjóla Ásmundsdóttir. Muzycy cztery lata temu wzięli udział w preselekcjach do konkursu Eurowizji organizowanych w ich kraju. Zajęli wówczas drugie miejsce. Eliminacje wygrali dopiero w 2020 roku. Wykonali piosenkę Thing About Things.
Wokalista w jednym z wywiadów tłumaczył, że tekst jest bardzo osobisty. Opowiada o emocjach, jakie towarzyszyły mu po narodzinach córeczki:
Ze względu na to, że konkurs został przełożony na 2021 rok, grupa musiała wybrać nową piosenkę.