Szwedzki tabloid odleciał. Piszą, że niektórzy są uzależnieni od alkoholu jak Lewandowski od sukcesów. Tak nas pokazują przed meczem
Za kilka godzin biało-czerwoni ponownie pojawią się na boisku w Sankt Petersburgu. Rozegrają ostatni mecz w fazie grupowej podczas Euro 2020. By awansować, muszą pokonać Szwecję, która aktualnie jest na prowadzeniu w tabeli. Nasi rywale, bez względu na wynik, przejdą do kolejnego etapu. Chociaż mogłoby się wydawać, że nie będzie im zależeć na zwycięstwie, jest inaczej.
23.06.2021 | aktual.: 23.06.2021 16:27
Janne Andersson, selekcjoner reprezentacji Szwecji, podczas konferencji prasowej podkreślał, że wygrana zapewni jego drużynie więcej czasu na odpoczynek. Dzięki niej kolejny mecz rozegraliby we wtorek, a nie w poniedziałek:
Chociaż jeszcze nie wiadomo, w jakim składzie biało-czerwoni zaprezentują się na boisku, na murawie raczej nie powinno zabraknąć Roberta Lewandowskiego, który uznawany jest za najlepszego napastnika na świecie. Swoich rodaków przestrzega przed nim legendarny trener Sven-Goran Eriksson:
Euro 2020: Robert Lewandowski bohaterem szwedzkich tabloidów
Lewandowski stał się bohaterem szwedzkiej prasy. Sporo uwagi poświęcił mu Aftonbladet, szwedzki tabloid, który opublikował serię artykułów na temat polskiego napastnika.
W jednym z nich dziennikarze pokusili się o zastanawiającą tezę. Napisali, że Robert Lewandowski jest uzależniony od sukcesów, tak jak niektórzy są uzależnieni od alkoholu:
W ich ocenie wokół tego kręci się cała egzystencja Roberta. Koncentruje się na tym od przebudzenia, aż do późnych godzin nocnych:
Dziennikarze zauważają, że sporą rolę w życiu Lewandowskiego i jego dążeniu do perfekcji, ma zdrowy styl życia, do którego namówiła go jego żona, Anna:
Podają też, jak odżywiają się Lewandowscy:
W dalszej części przedstawiają drogę zawodową piłkarza. Piszą, że kieruje się w życiu tym, by strzelić kolejną bramkę:
Szwedzi mają plan, jak zatrzymać Roberta Lewandowskiego
Ten sam tabloid podał przepis na to, jak zatrzymać Roberta Lewandowskiego. Z tym pytaniem dziennikarze zwrócili się do Larsa Jacobssona, szwedzkiego menadżera. Zdradził, że Szwedzi nie będą specjalnie chronić napastnika:
Dodaje, że ważne jest, by być czujnym i strzelić wcześniej niż przeciwnik:
Wygląda na to, że Szwedzi obawiają się Roberta Lewandowskiego. W sobotę napastnik, który pobił rekord Bundesligi w liczbie strzelonych goli w jednym sezonie (więcej tutaj), na swoim koncie zapisał pierwszy celny strzał podczas mistrzostw. W drugiej połowie meczu z Hiszpanią kapitan biało-czerwonych wykorzystał dobre dośrodkowanie z prawej strony i celnie umieścił piłkę w świetle bramki. Dzięki temu spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
O tym, jak sobie poradzi w spotkaniu ze Szwecją przekonamy się za kilka godzin. Pewne jest jednak, że najsłynniejszy polski jasnowidz Krzysztof Jackowski przewidział, że jeden z meczów podczas Euro 2020 zdominuje wspomniany napastnik. Pisaliśmy o tym tutaj.