Edyta Górniak narzeka na swoją wagę. "Jestem gruba". Odpowiedziała jej Joanna Kurowska
Edyta Górniak przyznała w poście, że nie radzi sobie ze zmianami, jakie dotykają jej ciało. Nie trzeba było czekać długo na reakcję innych doświadczonych gwiazd. Wypowiedziały się między innymi Agata Młynarska i Joanna Kurowska.
Edyta Górniak to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistek, która zyskała ogromną popularność po występie na Eurowizji z utworem "To nie ja". Przez lata była gwiazdą wielu festiwali, m.in. w Opolu, gdzie w 2025 r. oficjalnie pożegnała się z publicznością i zapowiedziała koniec wykonywania swojego największego przeboju. Jej kariera była szeroko komentowana – zarówno pod kątem sukcesów, jak i zwolnienia tempa w ostatnich latach. Mimo to Górniak wciąż uznawana jest za jedną z najwybitniejszych polskich artystek estradowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piasek staje w obronie Edyty Górniak. Czy wierzy, że Edyta nie pojawi się już w Opolu?
Edyta Górniak narzeka na swoją wagę
Edyta Górniak zdecydowała się na bardzo szczere wyznanie, dotyczące swojego ciała. Piosenkarka zdradziła, że nie akceptuje zmian, które zachodzą w jej wyglądzie.
Wiecie, co mnie jeszcze wkurza? Że już chyba sprawdziłam wszystkie diety i byłam taka surowa, taka restrykcyjna dla siebie i nic to nie daje. Jestem gruba, we wszystkim wyglądam grubo i już nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie. Nienawidzę - mówiła na nagraniach na Instastories.
W dyskusję na ten temat włączyli się nie tylko anonimowi internauci, ale także znane z ekranu Agata Młynarska czy Joanna Kurowska.
Joanna Kurowska jak lwica broni Edyty Górniak
Na swoim profilu na Instagramie do słów Edyty Górniak odniosła się Agata Młynarska. Dziennikarka potwierdziła, że wiele kobiet zmaga się z trudnymi uczuciami wobec własnego ciała, zwłaszcza w okresie menopauzy.
Wypowiedziała to, co każda z nas przeżywa na widok zmian w swoim ciele. Jesteśmy przyzwyczajeni do swojego wizerunku z lat pierwszej młodości. A potem zdarza się, że nasz organizm zmienia swój wygląd, wbrew naszym oczekiwaniom i wysiłkom. Zwłaszcza dotyka to kobiet około 50-tki. Sama menopauza potrafi swoje zrobić. Ja nieoczekiwanie zmieniłam numer ubrania z 38 na 42 - wyznała.
Większość kobiet, które skomentowało jej wpis, przyznało, że czują podobnie i wyraziło wsparcie dla Edyty Górniak i innych kobiet, które zmagają się z podobnym problemem. Jedna z internautek zareagowała jednak zupełnie inaczej, co jeszcze wzmocniło głosy wsparcia dla Górniak.
Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny. Tak, żeby wszyscy zapamiętali ciebie dobrze. Co daje taki wpis? O czym świadczy? Jaki jest przekaz? Nie wiem... Nie rozumiem tego. Trzeba zejść ze sceny niepokonanym - napisano.
Na te słowa zareagowała także Joanna Kurowska, przyjaciółka Młynarskiej, która ostro odpisała internautce.
Rozumiem, że dla pani ilość kilogramów artysty jest wprost proporcjonalna do długości stażu artystycznego. Gratuluję powierzchowności w ocenie drugiego człowieka - napisała.