Edyta Górniak zaniepokoiła fanów zdjęciem z kroplówką. Ujawniła, jak się teraz czuje
Edyta Górniak niedawno wrzuciła na Instagrama zdjęcie, na którym widać, jak leży podłączona do kroplówki. Teraz wyjaśniła, jak się czuje. – Wróciłam z kliniki w Europie – przekazała.
Edyta Górniak w ostatnim czasie wzbudziła spore zainteresowanie fanów tym, co publikuje na Instagramie. Najpierw pożaliła się w sieci, że czuje się gruba i nie może na siebie patrzeć. Kilka dni później wrzuciła zdjęcie, na którym widzimy ją podłączoną do kroplówki. "W przerwie od show-biznesu" – podpisała fotkę. W najnowszym wywiadzie uspokoiła swoich sympatyków, którzy martwili się o jej zdrowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Jak dba o siebie Anna Samusionek? Wiemy, co wyeliminowała ze swojej diety
Jak się czuje Edyta Górniak?
Edyta Górniak w rozmowie z Plejadą ujawniła, że ostatnio przebywała w europejskiej klinice, w której mogła się uspokoić po stresującym czasie. Powiedziała:
Wróciłam właśnie z kliniki w Europie, która pomaga w regeneracji układu nerwowego, a także obniżaniu poziomu kortyzolu. To skutek uboczny nadmiernej adrenaliny i przewlekłego stresu. (...) Wracam już jednak do sił i czuję się lepiej.
Edyta Górniak skorzystała z okazji i podziękowała internautom za wsparcie, które okazali jej po tym, jak wyznała, że nie czuje się dobrze we własnym ciele. Powiedziała:
Przez ostatnie tygodnie otrzymałam ogrom wsparcia od ludzi z całej Polski. (...) Jestem tym głęboko wzruszona, dlatego że w mojej filozofii życia słabszą formę uznaję za wstydliwą. Zwyczajnie chciałabym móc zawsze na sobie polegać, a także, aby inni mogli polegać na mnie.