Edyta Górniak pokazała nowy dom podczas relacji live: "Ja tu mam z 17 walizek". Jak mieszka?
29.04.2020 22:40, aktual.: 30.04.2020 01:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Edyta Górniak zdecydowanie jest wielka gwiazda muzyki. Jej przeboje są grane w wielu stacjach radiowych i ma ogromne grono fanów swojego talentu. Obecnie zacierają oni ręce w oczekiwaniu na zapowiedzianą przez diwę nową płytę. Niedawno zdradziła, że podczas ostatniego pobytu w Stanach Zjednoczonych nagrała kilka piosenek. Gdyby nie koronawirus, prawdopodobnie ukończyłaby materiał zgodnie z planem. W ostatniej chwili wróciła do kraju, żeby w tych trudnych momentach być ze swoimi bliskimi. Przymusowo wolny czas wykorzystuje na intensywne kontakty z fanami, a także celebruje chwile we własnym domu, bez gonitwy.
Na niedawnym live czacie na Instagramie zdradziła fanom, jak się czuje i na jakim etapie jest płyta. Co jeszcze powiedziała?
Co powiedziała Edyta Górniak swoim fanom na live czacie?
Edyta Górniak na czacie live pojawiła się w bardzo naturalnym, domowym wydaniu. Ubrana w czerwony szlafrok, pokazała imponującą kolekcję prezentów od fanów. W tle było widać sporo pluszaków, w tym uroczego pegaza. Piosenkarka wspominała swój występ na Eurowizji z 30 kwietnia 1994 roku, który był ogromnym sukcesem i w zasadzie jej furtką do międzynarodowej kariery.
Diwa zwierzyła się, że bardzo docenia czas, jaki zyskała przez izolację. W końcu może pomieszkać we własnym domu. Cieszy się z takich zwyczajnych życiowych czynności.
Zwierzyła się także, na jakim etapie są prace nad jej płytą.
Powiedziała też o tym, że życie na walizkach spowodowało, że nagromadziła bagażu, nie ma nawet gdzie trzymać wszystkich rzeczy.
Nie ma co do tego wątpliwości, że Edyta Górniak jest uwielbiana przez swoich fanów, a wszyscy czekają z niecierpliwością na jej nowy materiał. Mamy nadzieję, że artystka wróci wypoczęta i pełna energii.