Sentymentalna rozmowa z Edytą Górniak. Wokalistka zdradziła szczegóły Eurowizji 1994. Jak i z kim świętowała swój sukces?
Wiemy już, kto będzie reprezentował Polskę podczas kolejnego Konkursu Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbędzie się w połowie maja w Sztokholmie. Zwycięzcą polskich preselekcji został Michał Szpak, który zachwycił publiczność piosenką Color Of Your Life. Jego sukces skomentowała nawet Edyta Górniak.
Podczas rozmowy z Jastrząb Post, artystka zdradziła kilka nieznanych dotąd szczegółów dotyczących Eurowizji z 1994 roku. W ówczesnym czasie towarzyszył jej pierwszy menedżer, Wiktor Kubiak:
Wiktor nie tylko był wsparciem, ale także inicjatorem większości wydarzeń międzynarodowych. To on mnie zabrał na Broadway i towarzyszył mi przez wiele lat. Na Eurowizji w Irlandii to on był tą osobą, która mnie wypuściła na scenę, i która mnie przytuliła po zejściu z niej
To właśnie z nim Edyta świętowała swój sukces:
Wspólnie siedzieliśmy do rana, kiedy się okazało, że zajęłam drugie miejsce. Do mnie to nie docierało, byłam zszokowana. I cała ekipa wróciła do Polski, a ja w Wiktorem pojechałam samochodem z Irlandii do Wielkiej Brytanii. To była długa podróż, ale bardzo piękna. Zatrzymywaliśmy się we wspaniałych miejscach, na otwartych przestrzeniach, polach... I piliśmy pyszny świeży jogurt
Wokalistka długo nie zdawała sobie sprawy, jak wielkim echem odbył się jej występ w Irlandii:
Dopiero kiedy przyleciałam do Polski zrozumiałam, że eurowizyjny występ to było coś wielkiego. Powitał mnie na lotnisku tłum fotografów, media, fani i moja mama. Dzięki Eurowizji nauczyłam się, że każde moje wystąpienie może być znaczące i ważne. Nigdy nie wiadomo, po którym otworzą się jakieś dalsze drzwi
Wielu fanów żałuje, że piosenkarka nie wystąpi ponownie na Eurowizji. Na szczęście wszyscy pamiętamy jej historyczny występ w 1994 roku, a tego sukcesu nikt Edycie już nie odbierze ;)