Edyta Górniak jeszcze nigdy nie wyglądała tak dobrze. To nie zasługa skalpela ani botoksu!
To nowa, zaskakująca metoda!
Justyna Witczak
Edyta Górniak znalazła sposób na zatrzymanie czasu! Jak się okazuje, wcale nie trzeba decydować się na tak drastyczne sposoby upiększania ciała, jak wstrzykiwanie botoksu pod skórę lub oddawanie jej pod skalpel chirurga. Diwa zrezygnowała z zabiegów medycyny estetycznej i postawiła na... jogę twarzy!
Chodzi na ćwiczenia do zaufanej masażystki, specjalizującej się w jodze twarzy - powiedział pracownik Radia Zet w rozmowie z magazynem Na żywo, współpracujący z artystką przy trasie koncertowej.
Jak przyznaje gwiazda, drastyczne ingerencje w jej urodę nie są dla niej.
Kilka lat temu czułam się niepewna, wyglądałam na zmęczoną, nieustannie chodziłam ze zmarszczonym, przygnębionym czołem. Poszłam do lekarza medycyny estetycznej i powiedziałam mu, że nie mogę patrzeć na ten mój smutek. Nie umiałam racjonalnie określić, że to było dla mojego wyglądu fatalne - przyznała gwiazda w jednym z wywiadów.
Naturalne sposoby są zawsze najlepsze! Czas wypróbować!