Dorota Wellman od lat cierpi na przewlekłą chorobę. Bóle nie pozwalają jej wyjść z domu
Dorota Wellman od lat boryka się z nieuleczalną chorobą. Gwiazda TVN podczas ataku ma problem z mówieniem i traci wzrok. Towarzyszą temu okropne bóle, przez które dziennikarka niezwykle cierpi.
18.07.2024 07:00
Dorota Wellman od wielu lat prowadzi "Dzień dobry TVN". Na co dzień jest pełna uśmiechu i wyróżnia ją niezwykłe poczucie humoru oraz dystans. Mało kto jednak wie, że na co dzień zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Nagłe ataki często uniemożliwiają jej normalne funkcjonowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choroba Doroty Wellman. Może zaatakować w każdym momencie
Mimo że Dorota Wellam jest niezwykle sumienna i zawsze odpowiednio przygotowana do pracy, to zdarza jej się czasem nie pojawić na nagraniach "Dzień dobry TVN". Za wszystkim stoją migreny, na które od blisko pół wieku cierpi dziennikarka. Jak sama zaznacza, pierwsze ataki miała już w wieku nastoletnim. Odziedziczyła je po ojcu, który także cierpiał na tę przewlekłą chorobę.
Kiedyś miałam bardzo często te ataki. Zaczęły mi się jakoś w 13. roku życia, odziedziczyłam migrenę po moim ojcu - zdradziła w jednym z wywiadów Wellman.
Dorota Wellman o atakach migreny. "Odcina z życia"
Dorota Wellman długo omijała temat swojej choroby. Od pewnego czasu coraz głośniej mówi o migrenie i tym, co wiąże się z atakami. Jak wskazuje, cierpi ona na niezwykle silne ataki, które charakteryzują się zaburzeniami mowy, chwilową utratą wzroku czy światłowstrętem. Gdy choroba ją zaatakuje nie może wręcz ruszyć się z łóżka i jedyne co może zrobić, to czekać na powrót do normalności. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na migrenę nie ma żadnego lekarstwa.
Poważna choroba, na którą w moim przypadku właściwie nie ma żadnego lekarstwa. Ona czasami może mnie "wyciąć" na dłużej. Jeśli te bóle są na tyle uporczywe, że trwają, ja po prostu nie mogę przyjść do światła i nie mogę być w dobrej formie - dodała Wellman.