Anna Kalczyńska o prezydenturze Donalda Trumpa. Zauważyła, że jedno może zmartwić Polaków

Donald Trump w poniedziałek uroczyście objął stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, którego kadencja potrwa przez kolejne cztery lata. Nastroje wśród obserwatorów życia politycznego są różne, o czym świadczą wypowiedzi, których udzieliły nam prezenterki związane z programami informacyjnymi.

POLECAMY: Dzieci Donalda Trumpa wspierały ojca w drodze do prezydentury. Czym zajmują się na co dzień?

Anna Kalczyńska, którą obecnie możemy oglądać w programach TVP World, twierdzi, że wpływ prezydentury Donalda Trumpa na Polskę i Europę będzie "znaczący". W rozmowie z reporterką Jastrząb Post dodała:

Ta kadencja łączy się z wieloma oczekiwaniami i nadziejami, ale też obawami. Dziś krudno powiedzieć, która strona świata ma rację i kto będzie wygranym tej kadencji. W pierwszych słowach prezydenta, niestety, nie usłyszeliśmy nic na temat naszego regionu świata, co może nas martwić, ale to jest wynik programu Donalda Trumpa, czyli "America First", "America Great Again", więc będzie się koncentrował i skupia się na Stanach Zjednoczonych, na tym, żeby był zapamiętamy jako prezydent Ameryki, a nie osoba, która dokonuje niemożliwego. Aczkolwiek sam powiedział, że chce zakończyć wiele wojen, więc chce przejść do historii jako ten, który kończy konflikty. Zobaczymy, czy mu się to powiedzie... Dziś nie umiem stwierdzić, jak zostanie zapamiętany Donald Trump po tej kadencji.

POLECAMY: Anna Kalczyńska komentuje stylizację Melanii Trump na zaprzysiężeniu męża. "Stanowiła pewien kłopot"

Znacznie bardziej sceptyczna w kwestii prezydentury Donalda Trump jest Joanna Racewicz, którą przez ostatnie lata mogliśmy oglądać w programach informacyjnych Polsatu. W rozmowie z nami powiedziała:

Korzyści dla nas? Wątpię. Negatywy dla Polonii w Stanach? Spore. To jakaś ironia losu, że znaczna część Polaków od lat mieszkających w Stanach Zjednoczonych była po "trumpowej", republikańskiej stronie i teraz może zapłacić za to spory rachunek. Mówili, że Trump jest lekiem na całe zło i mężem opatrznościowym na trudne czasy. Jeżeli ktoś w to wierzy, to pozostaje mi spuścić na to zasłonę milczenia...

Zupełnie inne podejście do sprawy ma Małgorzata Opczowska, która przez ostatnie lata prowadziła programy w TVP. Zapytana o prezydenturę Donalda Trumpa, odparła:

Jestem optymistką. Za poprzedniej prezydentury Trumpa relacje polsko-amerykańskie były dobre. Myślę, że ma - nie wiem, jak mocno głęboko w sercu – pewne wartości patriotyczne, które są dla nas ważne. (...) Jestem przekonana, że znajdzie ogromne zrozumienie i być może poparcie Polonii. Spodziewam się samych dobrych rzeczy. Nie mam obaw, wręcz przeciwnie – jestem zdania, że Polska powinna przede wszystkim myśleć o sobie, o dobru naszych obywateli i ich bezpieczeństwie. Trump dość konsekwentnie realizuje politykę antyemigracyjną i jeżeli uda mu się to przeforsować na swoim gruncie, to mam nadzieję, że Europa pójdzie jego śladem.

ZOBACZ TEŻ: Najlepsze MEMY o inauguracji Donalda Trumpa. Internauci nie mieli litości dla Melanii

Krótko o sprawie prezydentury Donalda Trumpa wypowiedziała się nam także Agata Młynarska, która powiedziała:

Najważniejsze, żebyśmy robili swoje i na swoją miarę starali się czynić świat chociaż trochę lepszym, a każdy niech to rozumie po swojemu.