NewsyDoda nie ma litości dla Roztańczonego PGE Narodowego. "W biegu się DARŁAM"

Doda nie ma litości dla Roztańczonego PGE Narodowego. "W biegu się DARŁAM"

Doda wściekła po koncercie "Roztańczony Narodowy"
Doda wściekła po koncercie "Roztańczony Narodowy"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

29.09.2024 17:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Doda wystąpiła podczas koncertu Roztańczony PGE Narodowy. Nie miała jednak zbyt wiele dobrego do powiedzenia o organizacji koncertu. Co zadziało się za kulisami i na scenie?

Wydarzenie Roztańczony PGE Narodowy to festiwal muzyczny, który gromadzi tłumy fanów na największym stadionie w Polsce. 28 września w Warszawie odbyła się kolejna edycja tego muzycznego spektaklu, przyciągając liczne grono entuzjastów dobrej zabawy i popowych hitów. Podczas tego wieczoru, na scenie pojawiły się największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej, w tym Doda, Julia Żugaj, Zenon Martyniuk z zespołem Akcent oraz Boys z Marcinem Millerem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Doda wściekła po koncercie "Roztańczony Narodowy"

Okazuje się, że choć przedsięwzięcie jest realizowane z ogromnym rozmachem, to nie wszystko poszło jak po maśle. Doda, która była jedną z największych gwiazd Roztańczonego PGE Narodowego, narzekała na brak odsłuchu i popsute mikrofony.

[Stadion - przyp. red] Ma lipną akustykę, jest ciężki do nagłośnienia. W pierwszej piosence nie miałam pierwszy raz w życiu odsłuchu. Musiałam sobie cały czas deptać, jakbym udeptywała kapustę, żeby czuć rytm! Czasami coś nie działa, tylu jest artystów, tyle jest mikrofonów(...) Nie miałam czasu, więc w biegu darłam się [na dźwiękowców - przyp. red.] - mówiła Doda Pomponikowi.

Doda musiała zrezygnować z atrakcji

Nie od dziś wiadomo, że koncerty Dody to dopieszczone maksymalnie widowiska, podczas których wokalistka stara się zachwycić swoich fanów. Na koncert Roztańczony PGE Narodowy przygotowywała wybuchową niespodziankę, musiała jednak z niej zrezygnować.

Bardzo chciałam wylecieć w powietrze, nawet już miałam alpinistę, linę, tylko okazało się, że dachu tu nie ma i nie ma się pod co podczepić, więc... 17 tys. mi się upiekło! Tyle kosztowało 25-sekundowe wyciągnięcie na linie do góry. To dla mnie jest, ale muszę się podzielić z managerem - stwierdziła.

Liczymy na to, że Doda zrealizuje ten pomysł w miejscu, w którym możliwości techniczne udźwigną jej wyobraźnię.

Roztanczony PGE Narodowy - Doda
Roztanczony PGE Narodowy - Doda© KAPIF | KAPIF.pl