TVP nie będzie transmitować ceremonii rozdania Orłów. Powód? Absurdalny!
Do tej pory Orły jako najważniejsza polska nagroda filmowa były wspierane przez telewizję publiczną, która transmitowała ceremonię wręczenia nagród.W tym roku jej miejsce zajmie Canal+.
Powodem jest Maciej Stuhr? W zeszłym roku to on prowadził galę i pozwolił sobie na liczne komentarze nie do końca przychylne PiS-owi. Dzięki temu o tym wydarzeniu było jeszcze głośno ze względu na włączenie się w sprawę posłanki Krystyny Pawłowicz. Dziennikarze twierdzą, że po zeszłorocznym skandalu zarząd TVP zaczął się bać transmisji na żywo, gdzie mogą występować gwiazdy nieprzychylne obecnej władzy. Tak zdarzyło się m.in. na gali Telekamer.
Prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusza Jabłońskiego wycofanie się TVP z transmitowania Orłów jest błędem.
Orły to instytucja niezależna, która nie jest kochana przez władze. Pracowaliśmy z Telewizją Polską, publicznym nadawcą, przez 18 lat i budowaliśmy razem Orły. Ich decyzją było to, że Orły w tym roku nie będą pokazywane na tej antenie. Ja się z tym średnio zgadzam, bo uważam, że publiczny nadawca te nagrody powinien pokazywać. Mamy nowego partnera, który jest polskim filmowcom znany od bardzo dawna. Ten znak, CANAL+, jest w czołówkach wielu wybitnych polskich filmów. Tak się składa, że Orły mają 19 lat, a Canal+ ma 22 lata, więc jesteśmy prawie równolatkami. Metaforycznie mogę powiedzieć, że łapiemy się za ręce i idziemy razem w przyszłość - powiedział Jabłoński w rozmowie z Wirtualną Polską
Najlepiej na owej decyzji wyszedł nowy patron gali.
Jeżeli zwraca się do nas Dariusz Jabłoński z propozycją transmitowania Orłów, no to my oczywiście jesteśmy bardzo zainteresowani. To bardzo prestiżowa nagroda, gromadzi całe środowisko i cieszymy się, że możemy ze wszystkimi tutaj być i nasi abonenci będą mogli na antenie obejrzeć tę transmisję - powiedziała Paulina Smaszcz-Kurzajewska w Wirtualnej Polsce.
Będziecie oglądać galę z rozdania nagród?