Dlaczego rodzina ukrywa prawdę o Kate? Powód jest oczywisty
Sytuacja księżnej Kate od kilku tygodniu jest jednym z wiodących tematów mediach na całym świecie. Wszyscy chcą dowiedzieć się, dlaczego pałac tak skrzętnie ukrywa prawdę o jej hospitalizacji.
05.03.2024 | aktual.: 06.03.2024 11:05
Sytuacja na brytyjskim dworze zaczyna budzić coraz większy niepokój. Nowotwór króla Karola III i hospitalizacja księżnej Kate zdołały rozpętać prawdziwe zamieszanie w mediach. Rodzina królewska nie zaspokaja ciekawości poddanych, podając szczątkowe informacje do opinii publicznej. Co tak naprawdę dzieje za pałacowymi drzwiami?
ZOBACZ TEŻ: Majątek księżnej Kate i księcia Williama jest oszałamiający. Elżbieta II zostawiła im fortunę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z księżną Kate?
Na temat faktycznego stanu zdrowia księżnej Kate pojawiają się nowe, coraz to bardziej absurdalne teorie. Lawiny spekulacji nie powstrzymują kolejnych plotek, rozpowszechnianych w prasie i internecie. Nie wiadomo ile z nich jest choćby minimalnie bliska prawdy.
W rozmowie z Daily Beast przyjaciel księcia Williama zdradził, jak pałac reaguje na pojawiające się pogłoski. Próby dotarcia do prawdy przez osoby spoza dworu mogą kończyć się odwrotnymi skutkami.
Jeśli William przeczytał którykolwiek z tych artykułów, to tylko sprawi, że będzie jeszcze bardziej zdeterminowany, aby trzymać się swojego planu i unikać blasku fleszy, dopóki księżna Kate nie wróci do pełni zdrowia. To, co ludzie piszą, jest toksyczne - powiedział.
O stanie zdrowia Kate wie tylko małe grono osób
Co ciekawe, rozmówca Daily Beast zaznaczył, że prawdę o stanie zdrowia księżnej Kate zna tylko niewielka grupa osób. Z tego też względu jest to tajemnica chroniona za wszelką cenę:
Każdy, kto spodziewa się, że pałac nagle zacznie podawać obszerne informacje na temat Kate, będzie zawiedziony. Głównym celem jej odosobnienia jest ochrona jej prywatności. Jestem pewien, że prasa tego nie cierpi. Istnieje naprawdę małe grono ludzi, którzy dokładnie wiedzą, co się dzieje.
Nie wiadomo, czy kiedykolwiek doczekamy się szczegółowych wyjaśnień...