Agnieszka Kotulanka nie żyje. Jak zaczęła się choroba aktorki?
Znana i lubiana przez widzów aktorka Agnieszka Kotulanka nie żyje. Od lat borykała się z uzależnieniem, które było przyczyną upadku jej kariery zawodowej.
24.02.2018 | aktual.: 24.02.2018 15:28
W mediach często pojawiały się informacje, że w życiu prywatnym gwiazdy nie było kolorowo, a to wszystko za sprawą alkoholizmu, z którym aktorka nie mogła sobie poradzić. Jeden z tygodników w listopadzie 2017 roku dotarł do szokujących faktów, z których wynikało, że dorastanie Kotulanki też nie były łatwe. Ojciec aktorki nie stronił o alkoholu. Ponadto podczas studiów zakochała się nieszczęśliwie w Jacku Sas-Uhrynowskim. Najwyraźniej trudy przeszłości przerosły Agnieszkę, która znalazła odskocznię w kieliszku:
W pogodni za szczęściem, Kotulanka wyleciała z ukochanym do Kanady. Zabrała ze sobą syna Michała, który miał wówczas 4 latka. Córka Kasia została pod opieką dziadków. Niestety, mimo że Kotulanka dla męża była w stanie zrobić wszystko – miłość ta nie przetrwała próby czasu.
Załamana wróciła do Polski, gdzie samotnie zaczęła wychowywać dorastające dzieci. Dodatkowo rozpoczęły się u artystki problemy finansowe. Rola w Klanie okazała się być na wagę złota. Rzucając się w wir pracy i radząc sobie samodzielnie ze wszystkimi problemami, wieczorami lubiła zrelaksować się przy lampce wina.
Dawna przyjemność przerodziła się w poważne uzależnienie. Podobno pod koniec 2017 roku aktorka zdecydowała się na leczenie i dołączyła do grupy AA:
O śmierci aktorki poinformowała media, 23 lutego 2018 roku, pogrążona w żalu rodzina.