Deynn ostro obrywa za treningi i dźwiganie ciężarów w ciąży. Położna dała szczery komentarz
Deynn, znana influencerka, spotkała się z krytyką za intensywne treningi w ciąży. Położna w rozmowie z Plejadą rzuciła na to eksperckim okiem. Co takiego powiedziała?
14.11.2024 18:07
Marita "Deynn" Surma oraz jej partner Daniel Majewski oczekują narodzin pierwszego dziecka. Influencerka, mimo ciąży, nie rezygnuje z treningów, co wywołało falę krytyki w sieci. Deynn dokumentuje swoje życie na Instagramie, dzieląc się zarówno radościami, jak i trudnościami związanymi z ciążą.
ZOBACZ TEŻ: Nawrócony Daniel Majewski głosi na Instagramie obecność Boga. "Jest na PIERWSZYM miejscu"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sport w ciąży: zalecenia specjalistów
Deynn opublikowała zdjęcie z USG, które potwierdza prawidłowy rozwój dziecka. Mimo bólu głowy i problemów z oddychaniem, nie rezygnuje z aktywności fizycznej. Jej postawa spotkała się ze słowami krytyki.
Natalia Barska, położna, w rozmowie z Plejadą wyjaśniła, że jeśli nie ma przeciwwskazań medycznych, ciężarne kobiety mogą kontynuować codzienny wysiłek fizyczny. Zauważyła, że postrzeganie aktywności w ciąży nie jest oceniane najlepiej, ale promowanie zdrowego stylu życia jest korzystne.
Jeżeli medycznie nie ma przeciwwskazań do takiego treningu, to ciąża nie jest przeszkodą. Oczywiście w przypadku kobiet, które nie podejmowały żadnej aktywności fizycznej przed ciążą i zaczęłyby takie treningi uprawiać, stwarza to pewne ryzyko dla ciała, bo nie zna ono takiego wysiłku - czytamy.
Deynn inspiruje kobiety do aktywności
Deynn, mimo hejtu, kontynuuje swoje treningi, co może inspirować inne kobiety do utrzymania aktywności fizycznej. Jej historia pokazuje, że ciąża nie musi być przeszkodą w realizacji sportowych pasji, o ile nie ma przeciwwskazań zdrowotnych. Aktywność fizyczna w ciąży, jeśli jest dostosowana do możliwości kobiety, może przynieść wiele korzyści zdrowotnych.
Zachęca się wręcz kobiety do tego, żeby uprawiały sport w ciąży na takim poziomie, na jakim uprawiały go wcześniej. Oczywiście, pod warunkiem, że jest on bezpieczny - powiedziała Barska.