Przełom w sprawie Dariusza K. Dostanie niższy wyrok?
Dariusz K. prawie rok temu dostał wyrok siedmiu lat więzienia, od którego odliczono mu dwa lata spędzone w areszcie. Celebryta złożył jednak apelację - chce udowodnić, że nie wciągał kokainy na dwie godziny przed wypadkiem, w którym śmiertelnie potrącił przechodzącą na pasach kobietę.
Aneta Błaszczak
Portal Pudelek donosi, że dzisiaj odbyła się rozprawa apelacyjna Dariusza, którego nie było, bo odpoczywał nad jeziorem. Wypowiedzieli się biegli, którzy mówili o czasie rozkładu kokainy w organizmie:
Biegły nauk chemicznych - Wojciech Lachowicz udowodnił, że " chroniczne zażywanie kokainy ma wpływ na czas eliminacji jej z organizmu: jeżeli ktoś zażywa ją sporadycznie, to czas ten wynosi od pół do półtora godziny, jeżeli zaś chronicznie, tak jak K., to do 3 do nawet 8 godzin. Oznaczałoby to, że był pod wpływem narkotyków, kiedy śmiertelnie potrącił Ewę J."
Sędzia odroczył wydanie wyroku w sprawie przywrócenia Dariuszowi K. aresztu do 18 kwietnia. Czekamy na kolejne informacje.