U Martyniuków kolejna afera wisi w powietrzu. Tym razem z nową dziewczyną w roli głównej
Daniel Martyniuk przysporzył rodzicom wielu zmartwień. Danuta i Zenek od pewnego czasu za sprawą wybryków syna byli na językach całego kraju. Czupurny 31-latek miał liczne problemy z prawem, a tegoroczną wiosnę zaczął od pobytu w areszcie ze względu na nieprzestrzeganie zasad kwarantanny. Niewiele go to jednak nauczyło i z wielkim powodzeniem ściągał na siebie kolejne problemy, przy okazji szargając nerwy reszty rodziny. Do tej pory Martyniukowie murem stali za swoim jedynakiem, ostatnio jednak zdaje się, że nieco zmienili front.
16.11.2020 | aktual.: 16.11.2020 16:32
Szerokim echem w mediach odbił się rozwód młodego Martyniuka. Dwa lata temu poślubił on Ewelinę Golczyńską, z którą doczekał się córeczki Laury. Niestety nie udało im się stworzyć kochającej i zgodnej rodziny, a do prasy co jakiś czas przedostawały się informacje o kolejnych kryzysach. Mama dziewczynki miała już dosyć wybryków swojego męża i postanowiła zakończyć związek. Wszystko udało się załatwić podczas jednej rozprawy rozwodowej.
Po formalnym rozstaniu zarówno Daniel, jak i jego mama Danuta nie szczędzili przykrych słów pod adresem Eweliny i jej rodziców. Odważnie komentowali w mediach to, co się stało. Ostatnio jednak wszystko ucichło. Co dzieje się u Martyniuków?
Zenek i Danuta Martyniukowie stanowczo zareagowali na wybryki syna
Zarówno Danuta, jak i Zenon Martyniukowie mieli już dosyć wybryków Daniela. Jak możemy przeczytać w tygodniku Twoje Imperium, żona króla disco-polo nie chciała rozmawiać z prasą i komentować tego, co aktualnie się dzieje w jej domu. Bardziej rozmowne były jednak osoby z jej otoczenia.
Martyniukowie mieli także odciąć Daniela od pieniędzy. Ma on dostawać jedynie tyle, by wystarczyło mu na jedzenie. Jest też w trakcie odbywania prac społecznych.
Z obecną dziewczyną Daniela jego matkę łączą nie najlepsze stosunki. Według informatora nie ma ona zamiaru wpuszczać jej do swojego domu.
Niestety Daniel i Faustyna nie mogą liczyć na przychylność ze strony Martyniuków, a to zwiastuje kolejną aferę…