Daniel Martyniuk po wyjściu z aresztu to już nie ta sama osoba. Zadziwiające, jak bardzo zmienił się syn Zenka
Daniel Martyniuk w czasie pandemii koronawirusa wrócił do Polski zza granicy. Po powrocie miał odbyć dwutygodniową kwarantannę, jednak mimo zakazu wyszedł z domu. Czujni policjanci przyłapali go na gorącym uczynku. Podczas rozmowy telefonicznej z przedstawicielami prawa skłamał, że bierze prysznic.
22.05.2020 | aktual.: 22.05.2020 16:23
Mundurowi nie dali się oszukać i postanowili zaczekać pod drzwiami Martyniuka. Po kilkunastu minutach dostrzegli syna Zenka wbiegającego po schodach. Ukarali go mandatem, jednak mężczyzna odmówił jego przyjęcia. W tym samym czasie Daniel złamał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W efekcie został aresztowany. Jednak dwa tygodnie temu wyszedł na wolność i wraz z rodzicami udał się na wypoczynek do Puszczy Białowieskiej.
Jak zmienił się Daniel Martyniuk? To już nie ta sama osoba
Okazuje się, że rodzinny wyjazd ma zbawienny wpływ na Daniela. Jak podaje Fakt, zmienił się nie do poznania. Co więcej, bardzo dba o przestrzeganie aktualnie panujących zasad. Na każdy spacer udaje się w maseczce ochronnej, zgodnie z zaleceniem wydanym przed rząd. Areszt nauczył młodego Martyniuka pokory, dlatego bardzo stara się odzyskać zaufanie rodziców. Odkrył też w sobie nową pasję – fotografię.
Aby rozwijać nowe hobby, Daniel kupił sobie profesjonalny sprzęt do robienia zdjęć. Każdego dnia chwali się swoimi kolejnymi fotograficznymi osiągnięciami w sieci. Obiektem jego zainteresowań stały się rośliny, zabytki oraz wschody i zachody słońca. Dodatkowo złożył Danusi i Zenonowi obietnicę, dotycząca poprawy jego zachowania:
Trzymamy kciuki, aby przemiana Daniela okazała się prawdą, a rodzice nie mieli już nigdy powodów do zmartwień.