Dagmara Kaźmierska odczuwa potworny ból po wypadku samochodowym. Zdradziła, co dzieje się z jej ciałem: "Nie będę krzyczeć, że jest okej"
Dagmara Kaźmierska to jedna z bohaterek reality show Królowe życie. W momencie, gdy pojawiła się na antenie, zyskała sympatię widzów. Jest to niezwykle barwna postać, która przyciąga przed ekrany prawdziwe tłumy. Kobieta nie ma przed swoimi fanami zbyt wielu tajemnic i chętnie pokazuje, jak wygląda jej codzienność. Nie miała też oporów przed tym, aby zdradzić na antenie fakty ze swojej mrocznej przeszłości i pobytu w areszcie. W programie nie występuje sama. Towarzyszy jej syn Conan, który już stał się prawie tak samo wielką gwiazdą jak jego sławna mama oraz przyjaciele: Edyta i Jacek.
25.06.2021 | aktual.: 25.06.2021 18:02
Dagmara ujęła fanów swoim niebywałym poczuciem humoru, szczerością i wrodzonym optymizmem. Nie zabrakło jej go również po poważnym wypadku samochodowym, w którym doznała licznych obrażeń. Ulubienica widzów złamała obydwie nogi i na bieżąco relacjonowała swój powrót do zdrowia i sprawności.
Dagmara Kaźmierska nadal cierpi po wypadku samochodowym
Dagmara po wypadku długo przebywała w szpitalu, a później na nowo uczyła się chodzić. Nie straciła jednak zapału i nie poddała się traumie. Dzięki wielkiej determinacji mogła znowu wrócić do pracy i pojawiać się na ekranie. Fani trzymali za nią kciuki i bardzo kibicowali w walce o zdrowie. Niestety życie celebrytki nie jest już takie jak wcześniej. W rozmowie z serwisem DDTVN zdradziła, że nadal odczuwa potworny ból.
Od wypadku minęły już dwa lata, a upływ czasu nie działa na korzyść Kaźmierskiej. Wraz ze starzeniem się kości jej stan może się pogarszać. Wiadomo też, że musi poddać się kolejnej operacji.
Bohaterka programu Królowe życia w rozmowie przyznała także, że nie może nosić swoich ukochanych szpilek, przez co czuje mniej atrakcyjna. Wysokie obcasy były dla niej ważnym atrybutem kobiecości.
Dagmara pomimo problemów zdrowotnych, które towarzyszą jej każdego dnia, nie zamierza się poddawać i z wielkim optymizmem patrzy w przyszłość. Trzymamy kciuki za to, by mogła w końcu założyć ukochane szpilki.