W "Tańcu z gwiazdami" robi się napięta atmosfera. Wszystko przez powrót Eweliny Lisowskiej
Walka o Kryształową Kulę i 100 tys. złotych dla najlepszego uczestnika "Tańca z gwiazdami" wchodzi w finałową fazę. Emocje sięgają zenitu, a gwiazdy jeszcze mocniej starają się zaprezentować z jak najlepszej strony.
Ewa Kamionowska
Jedną z niewątpliwych faworytek do nagrody głównej jest Cleo. Nic zatem dziwnego, że wokalistka Donatana, jak donosi dziennik "Fakt", może być niezbyt zadowolona z tego, że do programu na miejsce kontuzjowanej Anny Cieślak powróciła Ewelina Lisowska, najsilniejsza z jej konkurentek.
Relacje między dziewczynami, jak twierdzi informator gazety, miały ulec ostatnio znacznemu ochłodzeniu.
Poczuły, że mogą wygrać, a w walce o 100 tysięcy nie ma miejsca na sentymenty - donosi "Fakt". I dodaje, że nie tylko niespodziewany powrót Lisowskiej, ale też fakt, że w ostatnim odcinku dostała najwięcej głosów od jury i widzów, tylko podgrzał emocje. - Oj, może być gorąco, bo Cleo jest wściekła - kwituje informator dziennika.
Która z nich ostatecznie wygra program i zgarnie główną nagrodę? O tym dowiemy się już wkrótce.