Wzruszający gest córki Chrisa Cornella po śmierci Chestera Benningtona
Córka zmarłego w maju Chrisa Cornella zdobyła się na przepiękny gest. Tori Cornell, dwunastoletnia córka rockmana zaśpiewała u boku wokalisty One Republic piosenkę Hallelujah w hołdzie dla Chestera Benningtona i swojego ojca. Lider Linkin Park i Cornell blisko się przyjaźnili, a media spekulują, że to śmierć Chrisa doprowadziła Chestera do drastycznych rozwiązań. Muzyk popełnił samobójstwo w dniu, w którym Cornell obchodziłby swoje urodziny.
Linkin Park miało wystąpić podczas Good Morning America, jednak śmierć lidera spowodowała, że wszystkie koncerty zespołu zostały odwołane. Na miejsce kapeli wskoczył zespół One Republic, który znał się ze zmarłymi w tragicznych okolicznościach muzykami - widziano ich zarówno na pogrzebie Cornella, jak i Benningtona.
U boku wokalisty One Republic pojawiła się również Tori. Dziewczynka nie kryła wzruszenia i wyznała, że ten występ jest dla niej niesamowicie ważny:
Piosenka Hallelujah autorstwa Leonarda Cohena uchodzi za jedną z najpiękniejszych ballad, jaką kiedykolwiek skomponowano. Nie ma chyba człowieka, który nie znałby choć melodii do tego ponadczasowego utworu. Fani nie kryli wzruszenia i otwarcie płakali pod sceną, na której Tori i Ryan Tedder wykonali emocjonującą aranżację piosenki.
Ciekawostką jest, że ten sam utwór Chester Bennington zaśpiewał na pogrzebie Chrisa.