Influencerka chciała tylko powiększyć biust. Spełnienie marzenia zakończyło się koszmarem
Crystal Villegas była influencerką z Teksasu. W mediach społecznościowych pokazywała kadry ze swojego szczęśliwego życia, które wraz z trójką dzieci wiodła u boku kochającego męża. Crystal zapragnęła powiększyć swój biust. Wybrała klinikę medycyny estetycznej w Meksyku. Kobieta zmarła w wyniku powikłań.
Operacja biustu była marzeniem Crystal Villegas
Crystal na operację wszczepienia implantów udała się do kliniki River Side Clinic w Matamoros (Meksyk). Choć sam zabieg przebiegł bez komplikacji, dramat zaczął się po powrocie kobiety do domu. Skarżyła się ona na silne bóle głowy, na które nic nie pomagało. Wkrótce także pojawiła się gorączka. Kobieta zgłosiła się do szpitala w Stanach Zjednoczonych. Zupełnie nie spodziewała się tego, co miała zaraz usłyszeć.
W szpitalu Crystal Villegas dowiedziała się, że w wyniku powikłań pooperacyjnych doszło u niej do rozwoju grzybiczego zapalenia opon mózgowych. 31-latce wszczepiono rurkę, która odprowadzała płyny z jej głowy i obniżała tym samym ciśnienie wewnątrzczaszkowe. To rozwiązanie nie do końca jednak działało. U Crystal pojawiły się zaburzenia mowy. Kobieta w ostatnich dniach swojego życia przestrzegała innych przed tanimi klinikami estetycznymi.
Crystal Villegas zmarła na skutek powikłań
30 lipca 2023 r. jej mąż, Juan Tapia przekazał druzgocące wieści. Kobieta zmarła.
Crystal Villegas nie była jedyną osobą, która zmarła w wyniku powikłań po zabiegu w Matamoros. Oprócz niej śmierć poniosło jeszcze 9 pacjentów. Wszyscy zachorowali na to samo, grzybicze zapalenie opon mózgowych, tuż po przejściu zabiegów w znieczuleniu zewnątrzoponowym.
Jak przekazał Fakt, po audycie kliniki River Side Surgical Center i Clinica K-3 zostały powiązane z wybuchem epidemii i zamknięte. Za główny powód rozwoju grzybiczego zapalenia opon mózgowych uznaje się przede wszystkim używanie niesterylnych, zanieczyszczonych narzędzi.
Co sądzicie o tego typu zabiegach?