Britney Spears o piekle, jakie zgotowała jej rodzina: "Zranili mnie bardziej, niż byście mogli pomyśleć". Opisała traumatyczne przeżycia
Britney Spears w młodym wieku weszła do show-biznesu. Gwiazda nie miała spokojnego dzieciństwa. Zaczynała w Klubie Myszki Miki, gdzie prezentowała swój talent wokalny u boku Justina Timberlake'a oraz Christiny Aguilery. Kilka lat później zadebiutowała singlem …Baby one more time, który otworzył jej drzwi do dalszej kariery. Niepełnoletnia Spears w teledysku paradowała w wyzywającym mundurku szkolnym. Był to koniec lat 90., kiedy seksualność była w znacznie większym stopniu tematem tabu.
26.10.2021 13:10
W 2007 roku Britney przeszła załamanie nerwowe. Osaczona paparazzi zabarykadowała się w łazience ze swoimi dziećmi i nie chciała z niej wyjść. Rodzina wezwała policję oraz karetkę. Gwiazda popu została przewieziona do szpitala psychiatrycznego. Całą drogę zrelacjonował podążający za nią helikopter oraz tłum paparazzi. To był dopiero początek problemów. 39-latka została pozbawiona praw rodzicielskich, a także straciła prawa do samej siebie. Opiekę nad nią i jej majątkiem przez 13 lat sprawował jej ojciec. Jakiś czas temu na jaw wyszło, że rodzina piosenkarki wykorzystała sytuację i nadużywała władzy.
Ojciec Britney Spears nadużywał władzy
Jamie Spears szantażował córkę. Mówił, że jeśli nie pojedzie w trasę, nie zobaczy swoich synów – jednocześnie w ocenie lekarzy wokalistka była niezdolna do pracy. Kazał lekarzom założyć córce wkładkę antykoncepcyjną, aby Britney nie mogła zajść w ciążę. Zabrał jej telefon oraz odciął ją od internetu. Była ofiarą własnego sukcesu.
Na początku tego roku nastąpił przełom. Po raz pierwszy od dłuższego czasu Britney została dopuszczona do głosu podczas sprawy sądowej dotyczącej kurateli. Rozprawa była transmitowana w sieci. Po tym rozpętała się burza. Oficjalnie potwierdziło się najgorsze. Kilka miesięcy później ojciec artystki został zawieszony. Przydzielono gwieździe nowego opiekuna. O tym, czy księżniczka popu potrzebuje nadzoru, zadecyduje sąd już na początku listopada.
Britney Spears żali się na rodzinę
Britney Spears nigdy nie ukrywała, że pochodzi z niezamożnej rodziny. Chciała zarobić pieniądze i kupić dom dla swoich rodziców. Nie spodziewała się jednak, że kiedy odniesie sukces, jej rodzina wykorzysta ją. W najnowszym poście na Instagramie gwiazda rozlicza swoich bliskich. Podzieliła się traumatycznymi przeżyciami:
Britney podkreśliła na koniec, kogo ma na myśli oraz zapowiada, że będzie domagała się sprawiedliwości:
Współczujecie?