Blanka Lipińska rozprawia o Baronie nad słoikiem z kiszoną kapustą. Doszło do zabawnego zbiegu okoliczności
Blanka Lipińska i Baron początkowo ukrywali związek. Tabloidy spekulowały o nim tygodniami, ale dopiero gdy przyłapano ich na czułościach, których sobie nie szczędzili, potwierdzili, że się spotykają. Od tego momentu na ich profilach społecznościowych zaroiło się od zdjęć i relacji ze wspólnych aktywności i urlopów.
11.02.2021 | aktual.: 11.02.2021 23:26
Związek jednak nie przetrwał i para postanowiła się rozstać, o czym pisarka poinformowała w oficjalnym oświadczeniu do mediów. Lipińska podkreśliła w nim, że jest to jej jedyny komentarz na ten temat. I rzeczywiście, od tamtego momentu nie mówiła już o zerwaniu i jego przyczynach, natomiast podkreślała, że nadal darzą się szacunkiem, a wkrótce się okazało, że nawet widują.
Cały czas utrzymują koleżeńskie relacje. Dowodem może być fakt, że gdy Ewa Minge zaatakowała w sieci byłego ukochanego autorki bestsellerów, ta szybko stanęła w jego obronie. Poinformowała, że nie wyraża zgody na to, by atakować jej bliskich. Gdy 13 grudnia muzyk Afromental świętował 37. urodziny, pisarka na Instagramie opublikowała kolaż zdjęć przygotowany specjalnie na tę okazję.
Natomiast w czwartkowy wieczór w relacji na Instagramie zachwalała mało znany talent byłego chłopaka. Tylko czy rzeczywiście chodzi o TEGO Barona?
Blanka Lipińska zajada się kiszonkami od Barona
Okazuje się, że Lipińska postanowiła spędzić tłusty czwartek, jedząc nie pączki a kiszonki.
I jeśliby ktoś pomyślał, że komplementuje tak bardzo byłego partnera, to się rozczaruje. Okazuje się, że Aleksander Baron, to szef kuchni, który tak cudownie rozpieszcza podniebienie pisarki.
Cóż, z pewnością Alek Baron poza muzykowaniem, także ma wiele talentów. Blanka oczywiście nie zapomniała pozdrowić byłego partnera przy okazji wywodów na temat kiszonek.