Beata Kozidrak nagle przerwała koncert: "Jest nam bardzo przykro". Fani zastygli z przerażenia
Polską sceną od lat trzęsie Beata Kozidrak. Wokalistka wylansowała całą masę przebojów, na których wychowuje się kolejne pokolenie. Najpierw tworzyła tylko z Bajmem, później obrała solową drogę. Jej koncerty są atrakcją dla ucha i oka dla rzeszy wielbicieli. Zwłaszcza teraz, gdy powróciła na scenę po miesiącach przerwy spowodowanej pandemią i ograniczeniami wprowadzonymi przez rząd.
12.07.2021 | aktual.: 12.07.2021 16:43
W weekend Kozidrak zaśpiewała we Wrocławiu. Na scenę weszła z impetem. Wykonała swoje flagowe hity, które wspólnie z nią śpiewała wyraźnie podekscytowana publiczność. Relację z wydarzenia udostępniono na oficjalnym profilu Beaty na Instagramie. Możemy zobaczyć fanów z transparentami i gwiazdę w świetnej formie.
Niedzielny koncert miał być ucztą, na którą sympatycy Kozidrak czekali miesiącami. Pech chciał, że wydarzenie zostało nagle przerwane.
Dlaczego Beata Kozidrak przerwała koncert we Wrocławiu?
Beata na Instagramie zamieściła oświadczenie, w którym poinformowała, że w ostatniej chwili podjęto decyzję o przedwczesnym zakończeniu show. Nie była to bezpośrednio decyzja artystki. Na taki ruch zdecydowali się organizatorzy, którzy byli przerażeni pogodą, jaka zastała publiczność.
Niespodziewanie zerwał się silny wiatr – wiał, zrywając rozciągniętą na dachu folię, chroniącą zespół przed kontaktem z deszczem. Sytuacja stała się bardzo groźna. W trosce o bezpieczeństwo szalejącego na placu tłumu podjęto jedyną słuszną decyzję:
W internecie nie brakuje opinii uczestników koncertu, którzy nie ukrywają, że sytuacja z każdą minutą była coraz bardziej niepokojąca:
Na razie nie wiadomo, czy Beata dokończy koncert dla Wrocławian, a jeśli tak, to kiedy.