Aryna Sabalenka walczy ze Świątek o finał French Open. Niedawno przeżyła tragiczną śmierć partnera
Aryna Sabalenka to obecnie jedna z najlepszych tenisistek świata. Przed nią półfinałowy mecz Rolanda Garrosa z Igą Świątek, w którym z pewnością emocji nie zabraknie. Poza kortem w życiu białoruskiej sportsmenki również wiele się dzieje.
W ostatnich latach pojedynki Igi Świątek z Aryną Sabalenką elektryzowały tenisowy świat. Obie zawodniczki prezentują niezwykle wysoki poziom, co potwierdzają w kolejnych, wygranych turniejach. Od kilku miesięcy to Białorusinka jest liderką rankingu, natomiast Polka zajmuje 5. miejsce. Mimo to należy spodziewać się niesamowitego poziomu w ich czwartkowym półfinale French Open. A co wiadomo o Sabalence? Tenisistka w ostatnich latach przeżyła kilka tragedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Qczaj o życiu w trzeźwości, walce z uzależnienieniem, problemach psychicznych i okaleczaniu własnego ciała.
Partner Aryny Sabalenki popełnił samobójstwo. Ich związek nie zaczął się najlepiej
Znany hokeista, Konstantin Kołcow przez trzy lata był partnerem Aryny Sabalenki. Para zaczęła spotykać się w 2021 roku, niedługo po rozpadzie małżeństwa sportowca. Ich relacja od początku wzbudzała kontrowersje, bowiem nie dość, że tenisistka była młodsza od swojego wybranka o 17 lat, to jeszcze ten był świeżo upieczonym ojcem. Jego najmłodsze dziecko przyszło na świat tuż przed rozstaniem Kołcowa z żoną. To jednak nie przeszkodziło gwiazdorskiej parze zbudować poważnej relacji. Byli ze sobą trzy lata i rozstali się... tuż przed śmiercią hokeisty.
Zobacz: To KONIEC! Chris Martin i Dakota Johnson rozstali się po 8 latach związku. Media zdradzają powód
Sabalenka po śmierci partnera przyznała, że nie byli już parą. Mimo to razem spędzili ostatnie dni życia Kołcowa
Miłość tenisistki i hokeisty kwitła, co potwierdzały ich wyznania miłości za pośrednictwem social mediów czy nawet podczas wywiadów. Nic nie zapowiadało nadchodzących problemów. W marcu 2024 roku para razem udała się do Miami, gdzie Sabalenkę czekał ważny turniej WTA 1000. Ten miał się rozpocząć 19 marca, natomiast dzień wcześniej media obiegła informacja o śmierci Kołcowa. Według ustaleń policji sportowiec popełnił samobójstwo. Po tym tragicznym zdarzeniu Sabalenka przyznała, że nie byli już parą. Mimo to oczywiście wyraziła głęboki żal po jego odejściu. W oświadczeniu poprosiła o uszanowanie prywatności jej i rodziny zmarłego:
Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i chociaż nie byliśmy już razem, to mam złamane serce. Proszę o uszanowanie prywatności mojej i jego rodziny w tym trudnym czasie — napisała tuż po śmierci Kołcowa Aryna Sabalenka.
Kilka lat wcześniej Sabalenkę spotkała inna, ogromna tragedia. W 2019 roku zmarł jej ojciec. Mężczyzna w chwili śmierci miał zaledwie 44 lata. Do dziś nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci.
Zobacz też: "Powinien oddać opaskę". Kibice są wściekli na Lewandowskiego. Poszło o wyjazd na wakacje!