Artur Andrus wspiera chorą Joannę Kołaczkowską: "Czekamy na ciebie, Joasiu"
Przyjaciele i współpracownicy Joanny Kołaczkowskiej 3 czerwca zorganizowali wyjątkowy koncert charytatywny. Cały dochód z wydarzenia przeznaczą na leczenie artystki, która zmaga się z nowotworem. Ze sceny padł ogrom ciepłych słów.
Joanna Kołaczkowska cieszy się ogromną sympatią widzów od lat – nie tylko jako wybitna aktorka kabaretowa, ale również jako osoba obdarzona niezwykłą osobowością sceniczną. W kwietniu świat dowiedział się, że choruje na raka. Wiadomość poruszyła zarówno fanów, jak i środowisko artystyczne.
Kabaret Hrabi wspiera Joannę. Zawiesza działalność
Joanna Kołaczkowska zmaga się z chorobą nowotworową. O sytuacji poinformował we wzruszającym wpisie w social mediach kabaret Hrabi, z którym artystka związana jest od 2002 roku. Równocześnie członkowie postanowili zawiesić działalność do sierpnia – po to, aby skupić się na tym, co ważne.
Miało być wesoło, nostalgicznie i razem... Ale los napisał inny scenariusz. Aśka – nasza Aśka – niestety nie wystąpi z nami. Jej zdrowie teraz wymaga całej uwagi i troski. Sprawa jest poważna. To nowotwór – czytamy.
Koncert dla Joanny Kołaczkowskiej. "Podjęła heroiczną walkę"
Do gwiazdy momentalnie zaczęło płynąć wsparcie. 3 czerwca w Teatrze Współczesnym w Warszawie zorganizowano koncert charytatywny pod hasłem "Dla Ciebie mógłbym zrobić wszystko", z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie. Udział w nim wzięli m.in. Wojciech Waglewski, Fisz, Adam Nowak, Piotr Bukartyk oraz redaktorzy związani z Radiem Nowy Świat.
Gości, którzy pojawili się na wydarzeniu, ciepłymi słowami przywitał Artur Andrus, będący wieloletnim przyjacielem Kołaczkowskiej. Podkreślił, że wszyscy chcą nieść jej pomoc:
Czekamy na ciebie, Joasiu. Natomiast dziennikarze, radiowcy szybko postanowili pokazać, że nie będą czekać bezczynnie. Oni chcą zrobić coś, żeby w tej walce z chorobą – bo Aśka podjęła heroiczną walkę – jej pomóc, żeby pokazać jej, że wspieramy ją. I to dzisiaj, proszę państwa, jest właściwie taki koncert życzeń dla niej. Dla Aśki – usłyszeliśmy.