Antek Królikowski pokazał, jak wygląda prawdziwa przyjaźń podczas kwarantanny. To spojrzenie jest warte milion
Antek Królikowski nie jest w najłatwiejszym momencie swojego życia. Niedawno stracił ukochanego ojca. Paweł Królikowski zmarł 27 lutego, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę i rzesze fanów. Z tragedią zmierzył się jego syn, który dodatkowo stał się wsparciem dla najbliższych
Wszystko to zbiegło się w czasie z pandemią, która zawładnęła światem. Koronawirus zamknął nas w domach, chociaż niestety nie wszyscy rozumieją powagę sytuacji.
Tymczasem Antek Królikowski pokazał, jak się umacnia przyjaźnie w czasie zarazy. Opublikował cudowne zdjęcie na swoim Instagramie.
Antek Królikowski na fotografii z psem
Młody aktor należy do tych, którzy odpowiedzialnie podeszli do kwarantanny i bez potrzeby nie wychodzi z domu. Poświęca niespodziewanie wolny czas swoim najbliższym. Niedługo po śmierci ojca wprowadził się do rodzinnego domu i teraz kwarantannę spędza z mamą i rodzeństwem.
Grają w planszówki, wspólnie gotują, rozmawiają, po prostu są ze sobą. W wolnych chwilach oglądają także telewizję.
Przypadkowo natknęli się na stare odcinki programu, w którym jurorem był Paweł Królikowski. Antek na Instagramie umieścił wtedy wideo i opatrzył je zabawnym komentarzem
Tata najlepszy bajerant – napisał.
Jak widać, ojciec jest ciągle obecny w życiu rodziny. Co jeszcze robi aktor w czasie izolacji? Ano umacnia przyjaźń z pupilem. Opublikował zabawne zdjęcie ze swoim czworonogiem, które podpisał:
Przyjaźń w czasach zarazy #thatlook #klasyk #cotobedzie ?
Zdjęcie jest cudowne. Spójrzcie tylko, jak oni na siebie patrzą. Cóż to jest za wzrok! Komentarze internautów oddają w pełni sytuację z fotografii.
- Antek, ten wzrok taki dlatego, że masz zdradziecką koszulkę. No weź Ty się zastanów...
- Raczej pytanie co ten kot robi na Twojej koszulce..tak trzymać Panowie przyjazn jest bezcenna.
- Pies Cię zawsze zrozumie...
- To już chyba miłość, sądząc po spojrzeniach.
- Spojrzenie psiaka mówi samo za siebie. Pies - Panie co ty masz na tej koszulce? Nie wiem jak Pan ale ja bym z pieskimi uczuciami nie igrała - piszą rozbawieni.
Zdecydowanie, potrzebne takie momenty w tym trudnym czasie.