Antek Królikowski nie rozpacza po rozstaniu z Kasią. Znalazł sobie nowe zajęcie. "Kto bogatemu zabroni"
Antek Królikowski od stycznia zeszłego roku spotykał się z Kasią Dąbrowską. Początkowo ukrywali swój związek, potem przestali to robić. Co jakiś czas w mediach społecznościowych udostępniali zdjęcia, na których pozują razem. Pokazywali wspólne wycieczki, aktywności, a także imprezy, na których się pojawiali.
Niestety ten związek to już przeszłość, o czym Dąbrowska poinformowała na Instagramie. Opublikowała ich wspólne zdjęcie i podziękowała za spędzony czas:
Dziękuję za to 1,5 roku. Nie jesteśmy już razem z Antkiem – napisała.
Antek Królikowski zdradził, jak spędza czas wolny
Antek Królikowski wciąż nie odniósł się do wpisu Kasi. Zamiast tego w mediach społecznościowych pokazuje przygotowania do Festiwalu Piosenki Polsko-Czeskiej w Kudowie-Zdroju, którego powstanie zainicjował jego tata, Paweł. Przez pandemię zmieniono nieco formułę. Nie zabraknie akcentu związanego z motoryzacją:
Tata kochał samochody, zwłaszcza maluchy, dlatego nie zabraknie akcentu motoryzacyjnego. W zeszłym roku odbył się przejazd zabytkowych aut. Tym razem chcemy zorganizować kino samochodowe i na wielkim ekranie wyświetlać filmy oraz materiały nakręcone z artystami – komentuje Antek w rozmowie z Fleszem.
Oprócz przygotowań do wydarzenia Królikowski bierze udział w kolejnych wyzwaniach. Nie ma czasu rozpaczać nad końcem związku. Niedawno przyłączył się do akcji #gaszynchallenge i wraz z drużyną Pogoń Staszów wsparł leczenie chorej Zosi. Na miejsce dotarł helikopterem, czym pochwalił się na Instagramie:
„Człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać” #wniebowzięci - podpisał nowe zdjęcie.
Zachwyceni internauci komentują wpis:
- Brawo za wpłatę dla Zosi Panie Antku oby więcej takich gwiazd jak Pan, którzy robią wpłatę i nie muszą się tym chwalić na każdym portalu.
- I tym o to sposobem wylądowaliście a Staszowie na wspólnym pompowaniu dla Zosi. Brawa dla Was!
- Też bym polatała, ale nie mam helikoptera.
- Kto bogatemu zabroni? ;)
Trzeba przyznać, że postawa Antka jest godna naśladowania. Brawo!