Anna Wendzikowska zaskoczyła wielbicieli zdjęciem z wanny. Dodała je w określonym celu
Anna Wendzikowska długo pracowała dla programu Dzień Dobry TVN, w którym przeprowadzała wywiady. Po wielu latach zdecydowała się odejść z pracy w telewizji. Czy żałuje tej decyzji?
W rozmowie z reporterką Jastrząb Post Karoliną Motylewską Ania zasugerowała, że jej życie zmieniło się na lepsze. Teraz ma więcej czasu dla siebie i czuje większą kontrolę.
Na pewno jest tak, że mam poczucie bycia panią swojego czasu i mogę planować aktywności, wyjazdy i wspólny czas z moimi dziećmi w tych okresach, kiedy one mają wolne, czyli w wakacje, ferie, okresy około świąteczne. Kiedyś nie mogłam tego robić, bo nigdy nie wiedziałam, czy nie pojawi się jakiś wywiad, który będę chciała zrobić, jakiś press junket, czy jakaś gwiazda, z którą będę chciała porozmawiać – zdradziła dziennikarka.
Wcześniej nie mogła sobie pozwolić na taki luksus.
Ja ciągle byłam w gotowości, co było oczywiście moim w pewnym sensie wyborem i moją decyzją. Ale zaczęło to być po pewnym czasie meczące, zwłaszcza gdy doszły do całego równania tej sytuacji dzieciaki – wyjaśniła przed naszymi kamerami.
Anna Wendzikowska w wannie
Ania utrzymuje wysoką popularność, na co dowodem są jej zasięgi na Instagramie. Profil gwiazdy śledzi ponad pół miliona osób. Właśnie zaserwowała im nowe zdjęcia.
Zapozowała w trakcie ćwiczeń, opalając się na leżaku i leżąc w... wannie. Oczywiście zasłoniła miejsca intymne, jednak i tak skutecznie podgrzała atmosferę. A po co właściwie zamieściła takie ujęcia? Opis albumu jasno wskazuje na to, że stanowią one część reklamy.
Przywołane kadry znajdziecie w galerii pod naszym artykułem.