Anna Wendzikowska oburzona tym, co zobaczyła na lotnisku. "Myślałam, że się popłaczę"
Anna Wendzikowska, znana dziennikarka i influencerka, podzieliła się na Instagramie nieprzyjemnym doświadczeniem z lotniska. Kasjerka odmówiła jej pomocy starszej kobiecie, co wywołało oburzenie gwiazdy. Wendzikowska zastanawia się nad zgłoszeniem incydentu.
Anna Wendzikowska, która zdobyła popularność dzięki pracy w TVN, obecnie rozwija swoją karierę w mediach społecznościowych. Na swoim Instagramie opisała nieprzyjemną sytuację, która miała miejsce na lotnisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ania Wendzikowska o swoim ADHD. "To ADHD, o którym niedawno się dowiedziałam, że mam, bardzo mi pomaga"
Anna Wendzikowska świadkiem nieprzyjemnej sytuacji na lotnisku
Podczas zakupu kawy, Wendzikowska zauważyła starszą kobietę, która miała problem z zapłaceniem za wodę. Kobieta miała tylko 15 zł, a woda kosztowała 16,90 zł. Dziennikarka postanowiła pomóc, oferując brakującą kwotę.
Kasjerka jednak zareagowała w sposób, który zaskoczył Wendzikowską.
Stałam za nią i mówię, że to bez sensu, żeby pani wymieniała te pieniądze. (...) Na co pani sprzedawczyni wyrywa mi te 200 zł z ręki i mówi, że nie, bo ona już nabiła na kasę. (...) Wyrwała pieniądze tej starszej pani. Najpierw się wkurzyłam, a potem myślałam, że się popłaczę - relacjonowała dziennikarka.
Anna Wendzikowska myśli o zgłoszeniu incydentu
Wendzikowska, mimo że uwielbia tę konkretną restaurację, rozważa zgłoszenie incydentu:
Tak jak kocham to miejsce, tak naprawdę mam ochotę to zgłosić. Wydaje mi się, że to nie są normalne standardy zachowania - dodała.