"Myślą, że jestem niepijącą alkoholiczką". Anna Samusionek wyznała, że to przez wiarę
Anna Samusionek nie jest typem karierowiczki. Ważniejsze są dla niej podstawowe wartości, takie jak wiara. To przez nią zrezygnowała z alkoholu i papierosów. "Myślą, że jestem niepijającą alkoholiczką" - wyznała.
17.03.2024 | aktual.: 17.03.2024 13:02
Anna Samusionek swoją rozpoznawalność zyskała głównie dzięki roli Ilony Zdybickiej w "Na Wspólnej". Tam gra dość ostrą i zdecydowaną kobietę, a jaka jest w życiu prywatnym? Mało kto mógłby się spodziewać, że na co dzień ma zupełnie inne usposobienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Samusionek zrezygnowała z używek na rzecz wiary
Aktorka od wielu lat nie spożywa alkoholu i nie pali papierosów. Nie pozwala jej na to wiara, bowiem Samusionek należy do adwentystów dnia siódmego. Między piątkowym a sobotnim wieczorem nie może także wykonywać żadnej pracy. W jednym z wywiadów opowiedziała o swojej wierze, którą przyjęła po drugim mężu.
Nie piję alkoholu ze względów wyznaniowych. Myślałam, że nie będę w stanie tego zaakceptować. Tym bardziej że bywam na bankietach, na których alkohol serwowany jest w dużych ilościach. Dziś to raczej niepicie alkoholu traktuję jako element mojej wolności, bo nie potrzebuję żadnych zapalników do świetnej zabawy i dobrego humoru - mówiła w rozmowie z portalem "Plejada".
Z tego powodu od czasu do czasu spotykają ją niemiłe sytuacje.
Kiedyś mówiło się, że tylko kapusie nie piją, więc wzbudzałam podejrzenie. Inni z kolei myślą, że jestem niepijającą alkoholiczką. A ja nigdy nie miałam problemu z żadnymi używkami. Jeśli ktoś moją postawę przyjmuje jako dziwactwo, to jego problem. Nie przejmuję się tym. Czasem tłumaczę, skąd wynika moje podejście, a czasem obracam to w żart i mówię, że swoje już w życiu wypiłam. Ostatecznie wszyscy i tak się cieszą, bo po imprezie robię za taksówkarza - kontynuowała.
Anna Samusionek nie zgodziła się na udział głośnym show
Artystka w przeszłości miała okazję zarobić niezłą sumkę. Wszystko za sprawą propozycji stacji Polsat, która zaprosiła ją do programu "Jak oni śpiewają". Samusionek musiała odmówić.
Otrzymałam taką propozycję. Nie skorzystałam z niej, bo musiałabym złamać zasady biblijnego sabatu. Religia zabrania mi pracować od zmierzchu w piątek do zmierzchu w sobotę. Udział w programie zobowiązywał mnie do poświęcenia całej soboty, a takiej możliwości po prostu nie ma. Odmawiam każdej pracy, która byłaby niezgodna z wyznawaną przeze mnie religią - mówiła z kolei w wywiadzie dla "Faktu".
Pierwszym mężem aktorki był Paweł Burczyk, a drugim – przedsiębiorca Krzysztof Zuber. To właśnie za sprawą drugiego małżonka została adwentystką dnia siódmego.
Przeczytaj także: Są nazywani polskimi "royalsami". Książę Lubomirski bryluje na salonach z 20‑letnim synem. Przystojniak?