Anna Popek żałuje, że zdecydowała się na rozwód. Dziś wróciłaby do byłego męża?
''Nie wierzę też, że rodzina patchworkowa jest fajna''
Magda Guss-Gasińska
''Nic nie zastąpi obecności ojca w domu, podziału obowiązków, ról w rodzinie. Nie wierzę w to gadanie psychologów, że czasem tak lepiej. Z ich perspektywy lepsza jest separacja, niż wchodzenie przez rodzica w nowy związek'' - powiedziała Anna Popek w magazynie "Dobry Tydzień".
''Dzieci nie wiedzą, kogo słuchać. Nie wierzę też, że rodzina patchworkowa jest fajna. Bo nie wiadomo, kto jest czyj, kto kogo bardziej kocha. Moje córki są duże, bo jedna ma 18, druga 15 lat, i nadal obrażają się, kiedy jednej coś dam, a drugiej nie. I kłócą się o miłość matki. To proszę sobie wyobrazić, że są dzieci z jednego małżeństwa, z drugiego, wspólne, a w tym wszystkim jeszcze byli mężowie, byłe żony... - dodała dziennikarka.