Anna Mucha wkroczyła do restauracji i dokonała rewolucji na miarę Magdy Gessler. Nie przebierała w słowach
Anna Mucha podobnie, jak większość rodzimych gwiazd tegoroczny urlop spędza w Polsce. Aktorka, korzystając z kilku wolnych dni, postanowiła wybrać na przejażdżkę po najpiękniejszych miejscach w kraju. W tym sezonie w najpopularniejszych kurortach możemy liczyć na to, że spotkamy znanych i lubianych z pierwszych stron gazet. Jedni nie wyjeżdżają za granicę ze względu na nadal bardzo groźną pandemię, inni natomiast chcą wesprzeć polską branżę turystyczną, która dosyć mocno ucierpiała podczas kilkumiesięcznego lock downu.
10.07.2020 | aktual.: 10.07.2020 17:35
Ania Mucha chętnie dzieli się ze swoimi fanami relacjami z pobytu w najróżniejszych miejscach. Zazwyczaj opowiada o ich plusach i tym, co warto zobaczyć, albo co jej osobiście się spodobało. Na jednym z jej ostatnich Instastory pojawiło się jednak nagranie, na którym mocno oberwało się jednemu z właścicieli restauracji. Co tak rozwścieczyło aktorkę?
Anna Mucha rozpętała burzę w restauracji. Co się stało?
Podczas swojego urlopu gwiazda wybrała się do restauracji serwującej świeżą rybę. Bardzo spodobało jej się urokliwe otoczenie. Lokal umiejscowiony był bowiem w pobliżu jeziora, a otaczały go drzewa i mnóstwo zieleni. Również pstrąg, którego zamówiła, przypadł jej do gustu. Gwiazda bardzo chwaliła przepyszne świeże jedzenie. Jeden fakt jednak bardzo ją rozjuszył.
Jedzenie zostało podane na jednorazowych naczyniach. Pstrąg znajdował się na aluminiowej tacce, surówka w plastikowym pojemniku, również sztućce były wykonane z plastiku. Znana z ciętego języka i głośnego wyrażania swoich opinii Ania nie zamierzała przebierać w słowach.
Gwiazda znana jest ze swojego zamiłowania do ekologii i naturalnych rozwiązań, dlatego nie omieszkała porozmawiać z właścicielem lokalu.
Przeraziła ją ilość plastiku, który zużywany jest przez gości restauracji. Niestety właściciel tłumaczył brak bardziej ekologicznej metody sporymi kosztami. Zamknięcie lokalu spowodowane kwarantanną mocno dało mu się we znaki, dlatego wybrał możliwie najtańsze rozwiązanie.
Aktorka nie zamierzała na tym poprzestać i postanowiła pomóc restauratorowi w znalezieniu niedrogich i ekologicznych naczyń jednorazowych. O wsparcie w tym temacie poprosiła również swoich fanów.
Anna Mucha wkroczyła do akcji niczym Magda Gessler, ciekawe czy uda jej się przekonać lokal do ekologicznych rozwiązań?