Anna Lewandowska prowadzi właśnie trening we Wrocławiu. Czy to oznacza, że nie będzie wspierała Roberta podczas meczu na Narodowym?
Już jutro na Stadionie w Warszawie odbędzie się wielki mecz Polska-Irlandia. Remis lub wygrana zagwarantuje nam udział w Mistrzostwach Europy 2016. Kibice największą nadzieję pokładają w Robercie Lewandowskim, który jest w najlepszym momencie swojej kariery. Piłkarz w meczu z Szkocją w ostatnich sekundach uratował nas zespół i doprowadził do remisu.
W tak ważnym dniu wspierać go będzie oczywiście ukochana żona - Anna Lewandowska, która dziś prowadzi wielki trening we Wrocławiu dla 1000 osób, a jak wyszła z hotelu to czekał tam na nią specjalnie oklejony samochód, który od razu pochwaliła się na Facebooku.
Lewandowska zdradziła w rozmowie z Dzień Dobry TVN, że jutro jedzie na Narodowy, by wspierać Roberta.
Tak, będę wspierała mojego kochanego męża, z którego jestem bardzo dumna - powiedziała.
Dziennikarka zapytała trenerkę jak się czuje, kiedy jej mąż odnosi takie sukcesy.
On jest sławny, jest duże zainteresowanie, ale skupiamy się na tym co robimy, skupiamy się na swoich pracach i planach. Dziś jest wyjątkowo duże zainteresowanie moim treningiem z czego bardzo się cieszę - dodała ze śmiechem Ania.
Lewandowska stara się pomagać mężowi wspierać z całych sił, ale zdaje sobie sprawę z tego, że on sam musi się zmierzyć ze stresem.
Moja rola to jest rozmowa, a Robert jest sam ekspertem i on wie sam jak najlepiej się zmotywować do gry i wierzę w to, że chłopaki dadzą radę - zdradziła.
Z niecierpliwością czekamy na jutrzejszy mecz i mamy nadzieję, że cała reprezentacja na czele z Robertem doprowadzą Polskę do Mistrzostw Europy 2016.