Anna Dymna trafiła szpitala!
Wielka polska aktorka i działaczka, Anna Dymna, trafiła do szpitala z powodu problemów z sercem. Jak donosi Fakt, aktorka wzięła na siebie za dużo i wreszcie przeciążony organizm dał jej znać, że powinna nieco zwolnić - czuła się tak źle, że sama, przestraszona własnym samopoczuciem, zgłosiła się do szpitala.
Ostatnio byłam bardzo przemęczona, bo miałam na głowie grom obowiązków. Sesja na uczelni, kilka spektakli dziennie do zagrania w teatrze, a do tego organizacja Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Byłam osłabiona i źle się czułam. Musiałam iść do szpitala - wyznała Dymna w wywiadzie
Wszystko wygląda na to, że lekarze na szczęście nie znaleźli niczego niepokojącego. Dymna musi po prostu bardziej o siebie zadbać i pomyśleć o własnym zdrowiu, zanim rzuci się w wir obowiązków:
Za mną ostatnia seria specjalistycznych badań. Wszystko wskazuje na to, że będzie dobrze. Tak naprawdę, byłam chora na brak snu. Muszę się bardziej zatroszczyć o siebie - dodała w rozmowie
Życzymy dużo zdrowia i więcej relaksu, pani Anno!