Andrzej Duda wprowadził w zakłopotanie swoich współpracowników. Wszystko przez swoją aktywność na Twitterze...
Andrzej Duda jest znany ze swojej dużej aktywności na Twitterze. Prezydent wielokrotnie odpowiadał na komentarze swoich zwolenników, ale także wdawał się w dyskusje z tymi, którzy za nim nie przepadają. Dużym echem odbiła się wymiana zdań między Andrzejem Dudą a jedną z blogerek.
16.04.2016 10:38
Zobacz także
Jak się okazuje, zamiłowanie głowy państwa do częstego korzystania z portalu wprawiło w zakłopotanie Kancelarię Prezydenta, do której wpłynęło zapytanie o treści:
Współpracownicy prezydenta mają obowiązek odpowiedzi na każdy list, który wpłynie do kancelarii w ciągu 14 dni. Tym razem, zapytanie okazało się na tyle problematyczne, że czternastego dnia autorka zapytania otrzymała odpowiedź, że termin nadesłania listu zwrotnego zostaje przedłużony o kolejne dwa tygodnie. Te minęły 3 dni temu.
W odpowiedzi Kancelarii Prezydenta napisano:
Całą sprawę nadawczyni listu skomentowała na łamach Gazety Wyborczej:
Sprawa nie została ponownie skomentowana przez pracowników Andrzeja Dudy. Zapewne chcieliby oni zapomnieć o tym kłopotliwym liście ;)