Aleksandra Kwaśniewska opublikowała list do św. Mikołaja. Miała bardzo oryginalną prośbę
Aleksandra Kwaśniewska aktywnie udziela się na Instagramie. Córka byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego co jakiś czas pokazuje swoim sympatykom, jak wygląda jej życie prywatne. Najczęściej publikuje zdjęcia z podróży z mężem, Kubą Badachem. Założyła nawet osobne konto, na którym dzieli się klimatycznymi fotkami z najdalszych zakątków świata. Na jej profilu nie brakuje również fotografii ukochanego pupila – adoptowanej suczki Belli.
07.12.2020 | aktual.: 07.12.2020 16:25
Posty Aleksandry cieszą się sporym powodzeniem wśród internautów. Dziennikarka jak nikt inny potrafi zaciekawić czytelnika, przekazując informacje zawarte w zabawnych hasztagach. Jej frazy doczekały się miana kultowych, a ona sama przydomka "królowej hasztagów".
List Oli Kwaśniewskiej do Św. Mikołaja. O co poprosiła?
Instagram Kwaśniewskiej obfituje w mnóstwo wspominkowych publikacji. Była prezenterka Dzień Dobry TVN co jakiś czas wraca do czasów, gdy była dzieckiem. Tym razem jej post nawiązuje do okresu Świąt Bożego Narodzenia. Aleksandra podzieliła się bowiem zdjęciem swojego listu do św. Mikołaja. W jednym z komentarzy zaznaczyła, że to nie ona osobiście go napisała.
Córka pary prezydenckiej w krótkiej wiadomości poprosiła o zabawkę, której pozazdrościła koleżance z podwórka. Kilkuletnia Ola marzyła o kuchence do zabawy, dzięki której mogła w pełni poczuć się jak prawdziwa pani domu. Mikołajowi zdradziła tylko, że marzy o takim samym modelu, jaki w swojej kolekcji ma tajemnicza Basia, z którą zresztą do dziś utrzymuje kontakt. Profil kobiety oznaczyła w opisie dołączonym do zdjęcia.
Przy okazji Aleksandra z przymrużeniem oka pochwaliła się, jakim była dzieckiem:
Zapytana o to, z którego roku jest list, odpisała żartobliwie:
Aleksandra Kwaśniewska mimo upływu lat kultywuje świąteczną tradycję, jaką jest pisanie listów do Świętego Mikołaja. Pięć lat temu za pośrednictwem Instagrama skierowała do niego nietypową prośbę:
Na razie Kwaśniewska nie zdradziła, czy finalnie wymarzona kuchenka wylądowała pod jej choinką.