Agnieszka Woźniak-Starak żartuje z fanami na Instagramie. Na jej twarzy zagościł uśmiech

Tragedia sprawiła, że dziennikarka wycofała się z show-biznesu na kilka miesięcy. Przerwę wykorzystała na regenerowanie sił w otoczeniu bliskich jej osób. Zwiedzała góry, dużo podróżowała. Swoimi przemyśleniami co jakiś czas dzieliła się z fanami na Instagramie. Wiadomość, którą przekazała w lutym, sprawiła, że publiczność niemal zerwała się z miejsc.

Agnieszka na początku roku oznajmiła, że wraca do pracy. Gwiazda przyjęła propozycję poprowadzenia autorskiej audycji Life Balance w internetowym newonce radio. Do swojego programu zaprasza kobiety z inspirującymi historiami. Goszczą u niej Polki z pierwszych stron gazet oraz takie, o których słyszało wąskie grono odbiorców. Woźniak-Starak chce pokazać innym najróżniejsze, często niezwykle trudne, historie napisane przez życie.

Czas pomiędzy pracą Agnieszka poświęca swoim pupilom. Jest im bardzo oddana. Po jej relacjach na Instagramie widać, że niezwykle mocno kocha zwierzęta – i z wzajemnością. Coraz częściej na jej twarzy można zauważyć uśmiech. Czasami udaje się go uchwycić paparazzi na zdjęciach robionych z ukrycia, a czasami można go wyczuć we wpisach, jakie zamieszcza na publicznym profilu.

Pod koniec tygodnia Agnieszka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat Warszawy. Gwiazda odpowiedziała wszystkim, którzy uważają stolicę Polski za miejsce o wątpliwej urodzie. Na Instastory zamieściła zdjęcie z mostu Siekierkowskiego, który łączy Mokotów z Pragą-Południe i Wawrem. Opisała je krótko:

Na zdjęciu możemy podziwiać piękne widoki wysokich budynków oraz głębokie wody Wisły. Dzięki Woźniak-Starak po raz kolejny możemy przekonać się, jak pięknym miastem jest Warszawa. Szczególnie teraz, kiedy przyroda znowu budzi się do życia.