Agnieszka Woźniak-Starak wylała żale w internecie. Przez Kosiniaka-Kamysza jest jej przykro
Agnieszka Woźniak-Starak od wielu lat pracuje w mediach. Od samego początku swojej kariery jest żywo zainteresowana polityką. Jako młoda studentka – jak powiedziała Plejadzie – angażowała się w kampanie wyborcze polityków. Jak dotąd nigdy nie ominęła żadnych wyborów.
Nietrudno się domyślić, że dziennikarka ma raczej serce po lewej stronie i krytycznie patrzy na poczynania prawicy. W rozmowie z portalem o2.pl tak mówiła o Konfederacji:
Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek kobieta chciała być traktowana jako część dobytku mężczyzny (...) Nie wyobrażam sobie, że kobiety mogłyby głosować na Konfederację, bo to się kompletnie nie klei! Siedzi paru leśnych dziadków w jakiejś piwnicy i opowiadają o tym, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu albo że są częścią dobytku mężczyzny. To jest absurd.
Gwiazda nie do końca jest też zadowolona z działalności wszystkich partii, wchodzących w skład nowego rządu. W social mediach wyartykułowała swoje uwagi na temat PSL-u.
Agnieszka Woźniak-Starak ma żal do Władysława Kosiniaka-Kamysza
Woźniak-Starak udostępniła na InstaStories artykuł poświęcony pozytywnemu nastawieniu lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza do środowiska myśliwych. Gwiazda pozwoliła sobie skomentować jego poglądy. Nie ukrywała przy tym, że ma do niego żal.
Przykro mi się zrobiło, bo liczyłam, że tutaj też się coś zmieni. A tymczasem Kosiniak-Kamysz wspiera myśliwych... – dobitnie wyraziła swoją opinię.