Wulgarny gest Agnieszki Woźniak-Starak. W komentarzach burza. "Wysoka kultura osobista"
Agnieszka Woźniak-Starak od kilku lat jest wdową po Piotrze Woźniaku-Staraku. Choć pierwsze miesiące po śmierci męża dziennikarka spędziła z dala od kamer i ludzi, w końcu wróciła do pracy w TVN. Często zabiera też głos w kwestiach politycznych i społecznych.
Poglądy Agnieszki Woźniak-Starak
Dziennikarka nie ukrywa swoich poglądów. Są one dalekie od prawicowych w wielu kwestiach, ale szczególnie leży Agnieszce na sercu los zwierząt. Kiedy więc usłyszała, co mówi Krzysztof Bosak na temat korzystania z futer i skór zwierząt, nie wytrzymała.
Środowiska lewicowe, nie ekologiczne, od tego zacznijmy, środowiska lewicowe, stosują taktykę salami. Tym pierwszym plasterkiem do odkrojenia z normalnego porządku społecznego i z normalnego wyczucia moralnego społeczeństwa jest właśnie zanegowanie hodowli zwierząt na futra – mogliśmy usłyszeć w jednym z urywków. (…) tworzy się w społeczeństwie błędny obraz, jakoby zwierzęta hodowane na futra dotykało jakieś szczególne cierpienia na tle wszelkiego rodzaju innych hodowli zwierząt. - powiedział Bosak. - Naturalny porządek, katolicki porządek świata to jest taki, że stworzenie, zgodne z zamierzeniem Bożym, ma służyć człowiekowi (…) – przekonywał.
Agnieszka Woźniak-Starak nie mogła przejść obok tego obojętnie.
Posłuchajcie tego ignoranta, który jeszcze się nie zorientował, że żyje w XXI wieku – napisała.
Gest Agnieszki Woźniak-Starak
W związku z wyborami parlamentarnymi, które mają się odbyć w najbliższą niedzielę, wiele gwiazd zachęca do głosowania. Agnieszka Woźniak-Starak także. W swoich mediach społecznościowych zamieściła więc zdjęcie, które ma przekonać kobiety do zabrania (i oddania) głosu.
Dziennikarka wykonuje na nim gest, który jest podobny do położenia palca na ustach, a symbolizuje uciszenie. Tyle, że Agnieszka położyła na ustach środkowy palec. Taki gest zwykle uznawany jest za wulgarny, jednak w kontekście wyborów mówi on, że kobiety nie dadzą się uciszać. W komentarzach pod zdjęciem wybuchła burza.
- Kobiety od dawna maja głos. To nie średniowiecze.
- Rozumiem zachęcanie kobiet do uczestnictwa w wyborach, popieram. Sama jestem zdziwiona bo nikt, nigdy nie musiał mnie zachęcać, żeby wyrazić swoją opinie czy dokonać wyboru. Nie rozumiem jedynie wulgarności wplecionej w przekaz. Czemu nie możemy zachowywać się z klasą i iść z podniesioną głową, zamiast z podniesionymi palcami?
- Wysoka kulturwa osobista.
- Ooo jakie to kobiece... puste, okropne, wulgarne...
- Prawda, w kobietach jest moc!
- idziemy na wybory!
- W nas nadzieja dziewczyny! Wg badań rośnie frekwencja wśród starszych mężczyzn ze wsi i małych miasteczek. Polska jakiej chcą oni na pewno nie wygląda jak ta, której chcemy my! Pozwolimy im dalej decydować jak mamy żyć? Posprzątajmy w niedzielę!
Co sądzicie na ten temat?