Agnieszka Woźniak-Starak odchodzi z TVN. Wywołała w stacji niejedną aferę
Agnieszka Woźniak-Starak odchodzi z TVN. Przez 12 lat jej pracy w stacji głośno było o tym, co robiła i co mówiła na antenie. Sporo kontrowersji wywołał prowadzony przez nią program "Na językach". Przypomnijmy sobie najgłośniejsze afery z udziałem Woźniak-Starak.
Agnieszka Woźniak-Starak ogłosiła na Instagramie, że odchodzi z TVN po 12 latach współpracy. "To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej" – wskazała. Od 2013 roku prowadziła lub współprowadziła kilka programów stacji, a szczególnie głośno było o tym, co mówiła i pokazywała w talk-show "Na językach" o życiu celebrytów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Marianna Schreiber rozwiodła się z mężem. Ujawniła nam, co ustaliła z byłym mężem w sądzie
Agnieszka Woźniak-Starak wywołała aferę już na początku pracy w TVN. "Nie muszę być nadętą pindą przy kwiatku"
Agnieszka Woźniak-Starak już na początku pracy w TVN podpadła wielu osobom, a wszystko przez jej słowa o dawnych prezenterkach telewizyjnych. Nawiązując do swojego wcześniejszego pracodawcy, czyli redakcji "Pytania na śniadanie" w TVP, powiedziała w wywiadzie dla czasopisma "MaleMen":
Najważniejszym momentem dla mnie jako prezenterki było uświadomienie sobie, że nie muszę być nadętą p***ą, siedzącą na stołku przy kwiatku i zapowiadającą film. Że nie muszę być wiecznie uśmiechniętą, miłą, ale mogę być sobą, że mogę robić rzeczy po swojemu. Skończyły się czasy grzecznych prezenterów. Pierwszy raz od czasów radiowych bywam na kolegiach, siedzę w redakcji, to strasznie fajne.
Na jej słowa z oburzeniem zareagowały Bogumiła Wander i Krystyna Loska, które przez lata były spikerkami TVP i zapowiadały filmy emitowane na antenie.
Agnieszka Woźniak-Starak zaczęła wojnę z Dodą przez program w TVN
Osobny akapit należy poświęcić konfliktowi Agnieszki Woźniak-Starak (wówczas: Szulim) z Dodą, który wybuchł przez program "Na językach". Prezenterka najpierw wyśmiała upadek piosenkarki ze sceny podczas jednego z koncertów, a później wypomniała jej ojcu pozamałżeński romans, z którego ma córkę. Do eskalacji afery doszło na imprezie w Chorzowie, na której celebrytki pobiły się w toalecie. "Kiedy wychodziłyśmy, okazało się, że toaleta jest zablokowana, od zewnątrz. Od środka blokował drzwi albo pani Doroty brat, albo menedżer. Ona była w środku, była z nią koleżanka, która nagrywała wszystko na telefon. Najpierw zaatakowała mnie jakimś pistoletem na wodę, który miała przygotowany, wykrzykując tam różne rzeczy. Zostałam złapana za głowę i przewrócona na podłogę. Stanę na rzęsach, żeby ona została ukarana" – zapowiedziała Woźniak-Starak w jednym z odcinków "Dzień dobry TVN". Sprawa skończyła się w sądzie.
ZOBACZ TEŻ: Zapytali Dodę o pogodzenie się z Agnieszką Woźniak-Starak. Jej reakcja mówi sama za siebie
Agnieszka Woźniak-Starak oczerniła Katarzynę Zielińską w programie TVN
Agnieszka Woźniak-Starak przez "Na językach" miała na pieńku również z Katarzyną Zielińską, którą przedstawiła w złym świetle w jednym z odcinków programu. Otóż starała się wmówić widzom TVN, że aktorka pali papierosy w ciąży. Dopiero później wyszło na jaw, że wszystko było ustawione, a kamery pokazały sobowtórkę Zielińskiej. Woźniak-Starak w rozmowie z Newserią Lifestyle tłumaczyła się z prowokacji słowami:
Kasia Zielińska jest jedną z najmniej barwnych postaci na naszej show-biznesowej scenie, więc chcieliśmy jej dodać trochę kolorytu i pazura. Stąd ten żart, który (mam wrażenie) dla wszystkich raczej był oczywistym żartem. I tych żartów było w naszym programie więcej. Kasia ma zawsze problem z poczuciem humoru.
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Woźniak-Starak pokazała, jak dba o idealną sylwetkę. To dzięki tym ćwiczeniom ma figurę modelki
Agnieszka Woźniak-Starak podpadła widzom TVN wywiadem z Joanną Krupą
Agnieszka Woźniak-Starak swego czasu podpadła widzom tym, w jaki sposób poprowadziła wywiad z Joanną Krupą w "Dzień dobry TVN". Na wizji kilka razy prowokowała gwiazdę "Top Model" i nie szczędziła jej złośliwych uwag. "Zdradzasz bardzo dużo intymnych szczegółów ze swojego życia. Nie miałaś ochoty ugryźć się kiedyś w język?" – powiedziała już na początku rozmowy. Po emisji programu na Woźniak-Starak spadła fala krytyki.
Agnieszka Woźniak-Starak skrytykowała program, który prowadziła w TVN
Agnieszka Woźniak-Starak w trakcie pracy w TVN poprowadziła dwie edycje "Azji Express" i jeden sezon "Ameryki Express", w których celebryci ścigali się po krajach, mogąc wydać tylko jednego dolara dziennie. Po tym, jak w jednym z odcinków reality show byliśmy świadkami kilku seksistowskich słów i zachowań ze strony uczestników, prowadząca stwierdziła, że jej wstyd. Napisała:
Nie biorę udziału w pracach produkcyjnych przy wyborze konkurencji dla uczestników, nie jestem również świadkiem wszystkich zmagań na planie, nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ jako prowadząca firmuję ten format własną twarzą. I dlatego dziś z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie przepraszam.
Agnieszka Woźniak-Starak podważyła decyzję wydawcy "Dzień dobry TVN"
Agnieszka Woźniak-Starak pod koniec 2021 roku znów dała do zrozumienia, że nie zamierza być "p***ą przy kwiatku" i zawsze będzie mówić to, co myśli. W jednym z wydań "Dzień dobry TVN" rozmawiała z Adamem Konkolem z grupy Łzy, któremu ktoś kilka dni wcześniej zabił psa. Prezenterka, znana z zaangażowania w sprawy zwierząt, powiedziała na wizji:
Myślę, że myśliwi nie zawsze się mylą, zawsze jest to dobra podkładka i dobre usprawiedliwienie tego, że ktoś sobie po prostu strzeli do psa...
Agnieszka Woźniak-Starak niedługo później chwyciła się za słuchawkę w uchu, co mogło sugerować, że została pouczona przez wydawcę "Dzień dobry TVN". Zwróciła się do Adama Konkola słowami:
Musisz być okrutnym człowiekiem, skoro masz przyjemność ze strzelania do zwierząt. Jest to moje zdanie i będę się tego trzymała mimo protestów wydawcy.
Agnieszka Woźniak-Starak odcięła się od reklamy "Mam talent!"
Agnieszka Woźniak-Starak kilka miesięcy później znów wyraziła wsparcie zwierzętom, stając niejako przeciwko TVN-owi. Nie spodobał się zwiastun "Mam talent!", na którym widać było małpę na ramionach swojego właściciela. Zaznaczyła na Instagramie:
Oficjalnie odcinam się od takiej promocji programu "Mam talent!".