Chylińska z żalem o braku wsparcia dla niepełnosprawnych. "Mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć"
Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie kontrowersyjnego wyroku z 2020 r. ws. przepisów o dopuszczalności aborcji. Przypomnijmy 22 października, sąd pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej stwierdził, że usunięcie ciąży w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, jest niezgodne z konstytucją.
27.01.2021 | aktual.: 28.01.2021 07:45
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała do tej pory na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich było właśnie stwierdzenie przez badania dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby, zagrażającej jego życiu. Przepisy nadal dopuszczają możliwość terminacji w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety i gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu.
Agnieszka Chylińska: Państwo nie pomaga i nie wspiera osób niepełnosprawnych
W środę Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku, który zgodnie z zapowiedziami rządu ukaże się w Dzienniku Ustaw i stanie się obowiązującym prawem. TK rozpoznawał sprawę w pełnym składzie. Przewodniczącym była prezes Julia Przyłębska, sprawozdawcą - sędzia Justyn Piskorski. Zdania odrębne do wyroku zgłosili dwaj sędziowie: Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski. Kobiety ponownie ruszyły na ulice. W Warszawie oraz w kilkudziesięciu polskich miastach rozpoczęły się protesty przeciwko podjętym działaniom.
Głośno na temat publikacji wypowiadają się osoby z pierwszych stron gazet. Mimo protestów rząd przeforsował wyrok.
Co na temat wyroku powiedziała Agnieszka Chylińska, która jest mama trojga dzieci, w tym dwoje z nich wymaga specjalnej opieki?
Wokalistka nie jest odosobniona w swoich doświadczeniach. Po październikowym orzeczeniu w kraju wybuchły masowe protesty w ramach Strajku Kobiet. Tym razem także jest reakcja kobiet, które ponownie wyszły na ulice.