Agatę Dudę poniosła wyobraźnia? Ekspert zjechał jej strój z góry na dół: "Zupełnie nietrafiony"
Agata Duda po raz kolejny nie trafiła ze strojem? Stylizacje pierwszej damy od dłuższego czasu pozostają obiektem krytyki ze strony ekspertów. Nie inaczej było w przypadku jej ostatniego modowego wyboru. Okiem znawcy, żona Andrzeja Dudy kompletnie się nie popisała.
Stylizacje Agaty Dudy wielokrotnie znajdowały się pod ostrzałem modowych znawców i internautów. Kreacje pierwszej damy nadal wyjątkowo często spotykają z krytyką. Tak było m.in. w przypadku jednego z jej ostatnich ubraniowych wyborów, kiedy to żona prezydenta reprezentowała Polskę w Kenii. Wówczas porównywano jej strój do... papieskiej szaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Hakiel o powrocie do "TzG", rozwodzie i relacjach z Katarzyną Cichopek
Agata Duda okiem eksperta. Strój "z minionej epoki"?
Wychodzi na to, że Agata Duda po raz kolejny nie popisała się, jeśli chodzi o wybór stroju. Pierwsza dama odwiedziła Przedszkole nr 1 w Milanówku, gdzie wspólnie z dziećmi czytała bajkę. Na tę okazję zdecydowała się na długą suknię w kolorze morskim. Z perspektywy eksperta jednak nie była to dobra decyzja.
Zapytany przez Plotek Michał Musiał, stylista fryzur i redaktor modowy, nie miał dla żony Andrzeja Dudy dobrych wieści.
Agata Duda znów postawiła na długą sukienkę. Niestety, fason okazał się zupełnie nietrafiony. Kreacja bardziej przypomina strój z minionej epoki niż nowoczesną stylizację. Jedyne co jest tutaj dobre, to kolor - stwierdził.
Musiał nie omieszkał również poczynić komentarza na temat fryzury. Ta wydała mu się kolejnym niedopasowanym elementem stylizacji. Padły nawet słowa o... "wylakierowanym hełmie".
Patrząc na pierwszą damę, trudno nie wspomnieć o fryzurze. Znów za sztywno, zbyt starannie i zupełnie niezgodnie z trendami. Po raz kolejny widzimy wylakierowany hełm. W tym przypadku naturalność i nonszalancja sprawdziłyby się o niebo lepiej - dodał ekspert.
Czy faktycznie było tak źle? Oceńcie sami.