Adam Małysz bardzo ostro o organizatorach Dakaru: "Płaci się cholerne pieniądze za start, a nie zapewniają podstawowych rzeczy"
Zdradza kulisy najtrudniejszego rajdu na świecie
07.01.2015 | aktual.: 08.01.2015 06:51
Tegoroczny rajd Dakar nie jest szczęśliwy dla jej polskich uczestników. Najpierw napłynęły do nas informacje, że Adam Małysz musiał zrezygnować z rajdu, ponieważ jego auto doszczętnie spłonęło.
Zobacz także
Na szczęście kierowcy i pilotowi nic się nie stało.
Niestety tyle szczęście nie miał nasz inny uczestnik, motocyklista Michał Hernik, który został znaleziony martwy na trasie.
Adam Małysz udzielił dziś pierwszego wywiadu i opowiedział co się zdarzyło na trasie i jak zapamięta moment wybuchu samochodu.
Okazuje się, że zawodnicy na trasie nie mogą czuć się bezpieczni, a oczekiwanie na pomoc, która nie nadchodziła bardzo długo była męcząca. Były skoczek bał się, że zostanie tam na zawsze, bo brakowało mu wody.
Orzeł z Wisły skrytykował organizatorów rajdu twierdząc, że nie dbają o zawodników.
Myślicie, że po takich doświadczeniach Małysz wystartuje w rajdzie za rok?