Zosia Zborowska rozbiła bank nowym postem na IG. Internauci pękają ze śmiechu i zarzucają Andrzejowi Wronie bigamię
Zosia Zborowska i jej mąż uchodzą za zgraną parę. Od kilku miesięcy sprawdzają się także jako rodzice słodkiej Nadziejki. Znani są z niebywałego poczucia humoru, a ich posty często wzbudzają wielką wesołość internautów. Niedawno jednak doszło między nimi do różnicy zdań. Aktorka wyjawiła, że w ich domu grasowała mysz, która złapała się do pułapki. Dla niej było jasne, co dalej chce zrobić z gryzoniem, jednak Andrzej Wrona miał zupełnie inne podejście do tematu, czego najwyraźniej nie spodziewała się po nim jego żona:
No więc mamy w żywo łapce myszkę i ja powiedziałam Andrzejowi, że możemy ją zostawić u nas, kupić jej klatkę i nazwą ją Flocik, ale się nie zgodził. Powiedział, że trzeba ją daleko wywieźć, żeby nie trafiła. A ja się go spytałam, że co jeżeli ona ma rodzinę, dziecko i właśnie utrudnimy im teraz życie. Team Andrzej czy team Zosia? - zapytała swoich obserwatorów.
Od razu wydało się, kto jest tym racjonalniejszym w związku. Nie wiadomo, jak ostatecznie zakończyła się sprawa. Wygląda jednak, że małżonkowie doszli do porozumienia w tej kwestii, bo w sobotę Zosia wstawiła kolejny zabawny post. Tym razem można posądzić Andrzeja o bigamię...
Zosia Zborowska rozbawiła internautów postem na Instagramie
Hanna Zborowska-Neves od wielu lat mieszka w Brazylii. Tam przez długi czas dzieliła życie ze swoim mężem, Danielem, z którym wychowywała dwie córki. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak kryzysu i postanowili się rozstać. Siostra Zosi Zborowskiej o wszystkim poinformowała w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Powiedziała, że przechodziła trudny okres. Czuła, że nie ma na nic siły, a jej życie nie ma sensu. Pomocną dłoń w jej kierunku wyciągnęli bliscy. Dzięki nim stanęła na nogi.
W tej samej rozmowie Zborowska-Neves ujawniła, że jest znów szczęśliwie zakochana. W Brazylii poznała nową miłość, która bardzo pozytywnie na nią wpłynęła. Hanna dosyć często bywa też w Polsce. Podczas takiej właśnie wizyty powstało wideo, które wylądowało na profilu Zosi. Siostry kibicowały Andrzejowi Wronie podczas meczu w takich samych koszulkach z numerem 8 i napisem Żonka Wronka.
Anżej i jego żonki @w_kracze #kapitanwrona #żonkawronka #siostrażonkiwronki - napisała Zborowska.
Pod postem zaroiło się od komentarzy rozbawionych internautów:
- Brakuje tej najważniejszej , włochatej, na czterech łapkach to na pewno sprawka Hłanity.
- Co dwie Wronki to nie jedna.
- Sułtan Anżej Wielki i jego harem.
- Ale Andżej Endriu, ma obstawę.
- Taki to pożyje.
Lubicie poczucie humoru Zborowskiej i Wrony?