Zosia Ślotała szczerze o obozie z Anną Lewandowską. Nie ma najlepszych wspomnień
Opinia Zosi Ślotały o obozie z Anną Lewandowską
Tuż przed wyjazdem, Zosia pokazała swój ostatni, niedietetyczny posiłek. Gwiazda wiedziała, że pod czujnym okiem Anny tego typu wykroczenia nie będą mogły mieć miejsca. Ale czy wiedziała, że na obozie będzie czekał na nią aż taki rygor?
Na swoim Instagramie dodała zdjęcie z trenerką i podsumowała w kilku zdaniach tydzień spędzony ze sportsmanką:
Wygląda na to, że ćwiczenia i dieta pod okiem Anny wcale nie należą do łatwych zadań. Chcielibyście pojechać na taki obóz?