Żona Mateusz Damięckiego pokazała jak karmi syna na środku ulicy. Internauci biją brawa za naturalność
Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska są ze sobą od 2011 roku. Para początkowo wyznała, że nie zamierza się spieszyć ze ślubem, ale ostatecznie, jak donosiły media, pobrała się bez błysków fleszy. Zakochani doczekali się także dwóch synów.
02.08.2021 | aktual.: 03.08.2021 11:00
Aktor i jego żona należą do tych par, które rzadko pojawiają się razem na branżowych imprezach. Małżonkowie zazwyczaj nie udzielają wywiadów na temat swojego życia prywatnego. Dla wielu są bardzo intrygujący. Oboje prężnie prowadzą social media, ale dzielą się tylko wybranymi fragmentami swojej codzienności. W poniedziałek Paulina postanowiła pokazać bardzo intymne zdjęcia.
Żona Mateusz Damięckiego karmi syna piersią
Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska powitali na świecie swojego drugiego synka Ignacego kilka miesięcy temu. Wychowują już Franciszka, który urodził się prawie trzy lata temu, 20 stycznia 2018 roku. O ciąży nie informowali publicznie, więc pojawienie się maluszka było prawdziwą, świąteczną niespodzianką. Tym, że jest już z rodziną, pochwalił się aktor w Boże Narodzenie. Udostępnił dwa zdjęcia — na jednym pozuje z ukochaną, na drugim widać rączkę dziecka.
Aktor nie ukrywa, że rodzina to jego siła, a żona daje mu poczucie równowagi w życiu.
Sama Paulina ma spory dystans do tego, co się dzieje w komentarzach w social mediach. Ze spokojem skupia się na wychowywaniu synów i na rodzinie.
Zobacz także
W poniedziałek Paulina Andrzejewska zdecydowała się opublikować bardzo intymne zdjęcia — pokazała, jak karmi młodszego syka piersią. Zwróciła uwagę na to, że celebrowany jest Światowy Dzień Karmienia Piersią. Nie od dziś wiadomo, że to w naszym kraju ciągle kontrowersyjny — nie wiedzieć dlaczego — temat.
Karmiące mamy wiedzą, że dla malucha miejsce nie ma znaczenia. Andrzejewska postem pokazała, że wspiera kobiety, które decydują się na podawanie dziecku piersi. To ważne, żeby zmienić świadomość w naszym kraju. Internauci bija brawa za poruszenie sprawy i za naturalne, pełne miłości kadry.