Znany DJ poddał się eutanazji! Zmarł w wieku 39 lat. Zostawił po sobie smutny apel [WIDEO]
Włoski dj Fabio Antoniani nie żyje. W 2014 roku, kiedy mężczyzna był na wyjeździe w Indiach, stało się nieszczęście. W wyniku wypadku samochodowego oślepł oraz został sparaliżowany. Przez trzy kolejne lata cierpiał. Jedyne czego pragnął to niestety śmierć. W jego kraju zabieg eutanazji, podobnie jak w Polsce, jest nielegalny.
Muzyk poprosił więc znajomych, by przewieźli go do szpitala do Szwajcarii. Tak też się stało. Po badaniach przez dwóch lekarzy, Fabio dostał zgodę na przeprowadzenie całej procedury. Antoniani odszedł w poniedziałek, 27 lutego, o godzinie 11.40.
Przed śmiercią Fabio nagrał film skierowany do prezydenta Włoch Sergio Mattarella z apelem o zezwolenie na eutanazję w kraju. Póki co "śmierć z wyboru" dopuszczają w Europie, m.in.: Albania, Holandia, Belgia, Luksemburg i Szwajcaria.
Jesteście za wprowadzeniem eutanazji do Polski?