Zapłakana siostra Britney Spears rzuca nowe światło na ich relację. To dlatego nie ma szans, by się pojednały
Britney Spears przez 13 lat była objęta kuratelą. W tym czasie jej opiekunami byli Jamie Spears oraz Andrew Wallet. Niedawno mężczyźni zrezygnowali z pełnienia tej funkcji, a ich obowiązki przejęła Jodi Montgomery. Prawa gwiazdy zostały ograniczone do tego stopnia, że nie mogła samodzielnie prowadzić samochodu czy podejmować decyzji medycznych. Dopiero po kilkunastu latach zdecydowała się zawalczyć o wolność, ponieważ, jak przyznała, wcześniej nie wiedziała o tym, że może ubiegać się o zakończenie kurateli. Gdy tylko złożyła wniosek do sądu, opowiedziała o tym, jakie piekło zgotował jej własny ojciec.
13.01.2022 | aktual.: 14.01.2022 01:35
Zagraniczne tabloidy wielokrotnie zastanawiały się nad tym, dlaczego Jamie Lynn Spears przez tak długi czas pozostawała obojętna na jej sytuację. Dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć, jak wyglądały ich relacje.
Jamie Lynn Spears opowiedziała o relacjach z Britney Spears
W lipcu o Jamie zrobiło się głośno, ponieważ po kilkunastu latach milczenia zdecydowała się skomentować sytuację, w której znalazła się jej starsza siostra. Nie przebierając w słowach nazwała kuratelę „gó***m” i okazała jej swoje wsparcie.
Po tym, jak sąd zdecydował o zakończeniu kurateli i Britney odzyskała wolność, w emocjonalnym wywiadzie zdradziła, jak wyglądały ich relacje. Po raz kolejny przyznała, że bardzo chciała jej pomóc, jednak nie przyniosło to dobrego rezultatu. Dodała przy tym, że została poproszona o doglądanie jej synów.
Jamie nie była w stanie powstrzymać łez, gdy opowiadała o tym, jak obecnie wyglądają ich relacje. Przyznała, że nie wie, dlaczego nie potrafią dojść do porozumienia.
Poniżej możecie obejrzeć wywiad z Jamie.
Mając na uwadze to, jak ostro gwiazda zareagowała na wpis siostry na Instagramie, którym chciała okazać jej swoje wsparcie, można przypuszczać, że w najbliższym czasie zdecyduje się odpowiedzieć na to wyznanie.